Artykuły dla tagu — uchodźcy i migranci

 

Na pewno możemy apelować do swoich własnych państw i polityków o mądre otwarcie się na uchodźców. Na konkretnych ludzi, którym jako Polska możemy udzielić pomocy. Zdaniem nas i wielu Polaków powinniśmy to zrobić.

Ostatnie wydarzenia sprawiły, że obecność uchodźców znalazła się w naszym kraju ponownie w centrum uwagi. Niestety, przez nasze państwo są oni postrzegani przede wszystkim jako zagrożenie. O tym, co można zrobić dla uchodźców: tych najnowszych, ale i tych sprzed kilku lat, rozmawiam z Magdaleną Wolnik, odpowiedzialną za wspólnotę Sant’Egidio w Polsce. Wróciła Pani niedawno z Lesbos, gdzie wspólnota Sant’Egidio pomaga uchodźcom. Jak wygląda sytuacja w obozach i jakie Państwo podejmują tam działania? Magdalena Wolnik: Rzeczywiście, razem z Sant Egidio w tym roku po raz trzeci spędziliśmy lato na wyspie Lesbos. My, to znaczy 250 osób z kilkunastu europejskich krajów, z… Czytaj dalej »

Drogą Kościoła jest człowiek, nie naród. Żaden, także polski. Drogą Kościoła jest człowiek. Każdy, nie tylko ochrzczony. Kościół, jeśli chce być wierny Ewangelii, nie może żadnego człowieka wyróżniać.

"Kościół nie jest od tego, by patrzył władzy na ręce. Od tego są w naszym państwie parlament i Najwyższa Izba Kontroli.” To zdanie abp Jędraszewskiego z wywiadu dla „Niedzieli” wzbudziło spore emocje. Szkoda, że zwrócono uwagę akurat na ten fragment. Kontynuacja niepokoi mnie znacznie bardziej. Metropolita krakowski mówi bowiem: „Zadaniem Kościoła jest głosić Ewangelię i stać na straży dobra wspólnego oraz narodu polskiego ochrzczonego w 966 r.”, a chwilę później, powołując się na Jana Pawła II, dodaje, że „fundamentem wspólnego dobra, w tym także demokracji, musi być prawo Boże.” Cóż. Jestem przekonana, że Kościół nie powinien stać się opozycją, podobnie… Czytaj dalej »

Jedyną szansą jest odporność populacyjna w skali świata. To znaczy: szczepienia muszą dotyczyć także terenów biednych, zaniedbanych, nierzadko gęsto zaludnionych. Regionów świata, których na szczepienia nie stać.

Dzisiejszy komentarz ciągle w temacie szczepionkowym. Trzeba, żebyśmy mieli dobrą świadomość sytuacji, w której jesteśmy jako świat. Tak: świat. Nie tylko Polska, nawet nie Europa. Obecna pandemia powinna uświadomić nam, jak bardzo dziś jesteśmy powiązani i jak bardzo nasz los zależy od tego, co dzieje się np. w Afryce, Indiach czy Brazylii. Trzeba mieć nieustanną świadomość: wirus, który się mnoży, który zakaża kolejne osoby, to wirus który mutuje. Każda kopia to szansa na mutację. Jeśli chcemy wrócić do względnej normalności, trzeba żeby nowych zakażeń było jak najmniej w skali świata. Najlepiej wcale, ale to pewnie możliwe nie będzie. Jeśli pozostaną… Czytaj dalej »

Powinniśmy widzieć w drugim człowieku brata. Ale minimum stanowi równość. Nie możemy zejść poniżej równości. Nigdy. Tymczasem robimy to nieustannie.

cocoparisienne /Pixabay

Wracam do papieskiej pielgrzymki. A dokładnie: do konferencji prasowej na pokładzie samolotu. Franciszek mówił tam o prawie do migracji. Wspomniał wówczas o wypowiedzi pewnego włoskiego socjologa, sugerującego, że za czterdzieści lat konieczny będzie we Włoszech "import" pracowników (a zarazem: podatników, płacących na nasze emerytury.) Jest dla mnie coś niepokojącego w tym sformułowaniu, nawet jeśli słowo "import" weźmie się w cudzysłów. Importować można bowiem towary, nie ludzi. Jeśli importuję towar, kieruję się jedynie własną potrzebą. Tylko mój los mnie interesuje. Ale człowiek nie jest - i nie może być - towarem. Nie mogą nie interesować mnie jego potrzeby. Nie mogę pomijać… Czytaj dalej »