Mówiło się, że bierzmowanie to uroczyste pożegnanie się młodzieży z Kościołem w obecności biskupa. Teraz coraz częściej mówi się o uroczystości pierwszej komunii, że to zakończenie praktyk religijnych. Myślę sobie, że to nie tyle jest święto opuszczenia Kościoła, co (dla wielu) jakby przejście na tryb stand by. Czyli: nie bierzemy czynnego udziału, ale zachowujemy prawo, by w razie czego jednak być zaliczonym do członków Kościoła. Kurs ukończyłem Tak niestety wychowujemy ludzi, że za Najświętszy Sakrament mają pierwszą komunię (ewentualnie Ciało Chrystusa przechowywane w tabernakulum), a nie każdą Eucharystię. W rezultacie podchodzą do tego sakramentu jak do wyrobienia prawa jazdy. Najważniejsze… Czytaj dalej »
W efekcie pierwsza komunia to nie rozpoczęcie pełnego uczestnictwa w Najświętszym Sakramencie, ale uzyskanie zaświadczenia, które potem przyda się do uzyskania zaświadczenia o bierzmowaniu, co jest niezbędne do dalszych zaświadczeń.