Artykuły dla tagu — Kościół w Polsce

 

Barwna i kolorowa otoczka utrudnia czasem zatrzymanie się nad tajemnicą wiary, jaką jest Wcielenie Syna Bożego.

Dziś obchodzimy Uroczystość Objawienia Pańskiego, która jeszcze głębiej pozwala nam przeżywać tajemnice Wcielenia. Dobrze byłoby zastanowić się, czego może nas ona uczyć. O czym przypomina, do czego skłania? Opis ewangeliczny tej krótkiej sceny ma bardzo głęboką symbolikę. Pogańscy Mędrcy, Wschód, złożone dary, manipulacje Heroda, powrót do domu „inną drogą”. Nie o egzegezę jednak w tym momencie mi chodzi. Chciałabym skupić się na czymś innym. Słabe i nieznaczące W Polsce refleksję w ostatnich latach trochę przyćmiewa atmosfera festynu, jaką roztaczają przechodzące przez nasze miasta Orszaki Trzech Króli. Barwna procesja, scenki biblijne, czasem wspólny poczęstunek, jasełka, śpiew kolęd. Oczywiście, nie ma w… Czytaj dalej »

To ze względu na pieniądze trwamy w anachronicznym systemie. Jak długo? Coraz więcej duszpasterzy od niego odchodzi. Ważą za i przeciw.

Pandemia dała okazję do wypróbowania wizyty kolędowej na zamówienie. Teraz jedni chcą kontynuować tę formę odwiedzin duszpasterskich, a inni wręcz chcą jej zakazać, by tym powszechniej powrócić do starej metody. Ta, jak wiemy, polega na wysyłaniu ministrantów do "rozpoznania bojem". To oni mają zbadać, kto przyjmuje, kto nie i poinformować księdza, by naniósł odpowiednią adnotację na kartę z kartoteki parafialnej. Ewentualne starcie z nieprzyjmującymi kolędy biorą na siebie owi młodzieńcy, gdzieniegdzie również dziewczęta (bo ministrantów brakuje). W ten sposób chronią obie strony przed bezpośrednią konfrontacją. Gospodarze nie muszą się tłumaczyć i patrzeć w oczy kapłanowi, a ksiądz nie musi wysłuchiwać… Czytaj dalej »

Musimy zastanowić się, co jako Kościół mamy do zaproponowania młodym katolikom kulturowym. Skoro nie przystępują do Eucharystii, to jaki sens ma sakrament małżeństwa?

Czas Bożego Narodzenia to także okazja do refleksji o rodzinie. Słyszy się wokół, że mamy kryzys instytucji małżeństwa. Coraz więcej młodych nie formalizuje swojego życia razem. Nie tylko nie zawierają sakramentalnego małżeństwa, ale nawet unikają cywilnego. Wymienia się wiele przyczyn takiego stanu rzeczy. Rzadko niestety bijemy się wtedy w piersi jako Kościół. A przecież to księża przez całe dekady „zohydzali” śluby cywilne. Były one traktowane jak zło konieczne. Za Komuny katolicy musieli iść do ratusza, ale liczył się jako ślub tylko ten zawierany przed ołtarzem. Tak wychowaliśmy całe pokolenia. Dlatego teraz nie powinniśmy się dziwić, że ludzie mają za nic… Czytaj dalej »

Dobrze by było jednak zastanowić się, jak sprawić, by Jezus nie stał się postacią z legend czy z bajek. Jak dzisiaj przekazywać prawdę o Wcieleniu?

Magiczne święta, magiczne sesje zdjęciowe, magiczny nastrój. W grudniu wszystko staje się magiczne. W reklamach pokazują się Mikołaje i elfy. Ktoś kupi komuś prezent i świat stanie się lepszy, choćby na czas trwania reklamy. Błyszczą światełka na choinkach i iluminacje w miastach. Łapiemy oddech i zanurzamy się choćby na małą chwilę w ten bajkowy świat. Chcemy odpocząć od codziennej rutyny, problemów, troski o dopięcie rodzinnego budżetu. Zjeść coś dobrego, nacieszyć się choćby małym podarunkiem czy wizytą rodziny. Nawet przedświąteczną krzątaniną, która ma swój urok. Można oburzyć się, że w tytule pojawia się sformułowanie „magia świąt”, a Mikołaj wcale nie ma… Czytaj dalej »

A może najlepszą pomocą byłoby zastanowienie się, jak zmienić to codzienne doświadczenie? Bo nie da się go zakryć teologią.

Chyba po raz pierwszy, odkąd pamiętam, hasło programu duszpasterskiego dla Kościoła w Polsce nie zostało jedynie na papierze. Problem, jakim stała się dla części katolików wiara w Kościół - zwłaszcza w święty Kościół - pojawiał się w rozmowach od pewnego czasu. Tym razem został dostrzeżony. Podjęto rozmowę i próbę katechezy. To dobrze. Myślę jednak, że rozmawiamy o różnych „poziomach” Kościoła. Jeśli czytam w mediach słowo „Kościół”, to w domyśle znajduje się zwykle słowo „katolicki”. W rozumieniu dominującej w Polsce denominacji i pewnej struktury społecznej, z którą spotykamy się codziennie. Struktury, która przez lata (kilkadziesiąt lat temu, ale wielu ten czas… Czytaj dalej »

Złość, frustracja i gniew zaczynają nas zjadać, a w serca wlewa się gorycz - żal, że nikt nas nie chce słuchać, a ludzie dalej pozostają słabi i czasem nieudolni.

Niedawno wracałam z pracy. Przy chodniku zatrzymał się samochód, usłyszałam propozycję podwiezienia. Nie namyślając się długo skorzystałam z niej. Zwłaszcza, że droga była daleka. Przez chwilę wspólnej jazdy rozmawiałam z przypadkowym dobroczyńcą o życzliwości oraz o tym, że trzeba sobie pomagać. Zamyśliłam się trochę nad tą pomocą. I nad życzliwością, bo coraz o nią trudniej. A co by się stało, jakbyśmy zaczęli być dla siebie życzliwi? Chodzi mi o życzliwość w naszej kościelnej wspólnocie. Ostatnimi czasy wydaje się, że zapomnieliśmy o zwyczajnych, ludzkich odruchach. Łapiemy się za słówka, powielamy w nieskończoność niezbyt mądre słowa hierarchów, lubujemy się w plotkach i… Czytaj dalej »

Mimo wszystko ze spowiedzi dzieci przed Pierwszą Komunią bym nie rezygnowała. Nawet jeśli w większości przypadków nie jest to konieczne. Powstaje jednak pytanie, jak je do niej przygotowywać.

Trwa dyskusja o spowiedzi dzieci. Ważna dyskusja, bo mówimy o wydarzeniu, które może mieć znaczenie dla reszty życia. Trudne czy raniące doświadczenie w sytuacji, gdy człowiek jest całkowicie bezbronny, może skutkować blokadą na lata. Tym bardziej, jeśli mówimy o pierwszym doświadczeniu. Czy dziecko w wieku 9 lat - Pierwszą Komunię mamy dziś zasadniczo w trzeciej klasie - ma świadomość (może lepiej użyć słowa: wyczucie) dobra i zła? Z pewnością ma. Czy może świadomie i dobrowolnie zrobić coś, o czym wie, że jest złe? I czy może chodzić o rzecz o wadze grzechu ciężkiego? Cóż, zapewne nie jest o to łatwo,… Czytaj dalej »

Jest mnóstwo napięcia, działań i odwoływania się do wartości. Nie ma spotkania, nie ma dialogu. Skuteczności ostatecznie też nie. Czy istnieje jakieś wyjście z tej sytuacji?

A gdybyśmy popatrzyli na różne problemy w naszych rodzinach, miejscach pracy, czy w Kościele nieco z innej perspektywy? Nie jak zazwyczaj - od strony kryzysów, punktów zapalnych, czy trudnych sytuacji - ale od strony uczestników dziejących się między nami wojen, wojenek, kłótni i awantur? (Na wstępie dodam tylko, że z oczywistych względów jest to nieco uproszczony obraz, a nie wnikliwa analiza socjologiczna. Pewnie w niektórych środowiskach znajdą się chwalebne wyjątki od przedstawionych niżej postaw. W jeszcze innych sytuacja będzie wyglądała znacznie gorzej. Co do istnienia problemu - w mniejszym lub większym natężeniu - chyba jednak się zgodzimy.) O czym mowa? O… Czytaj dalej »

To dziś nie do pomyślenia, by wyznaczono sędziego do sądzenia członka jego rodziny. A w Kościele poniekąd tak jest.

W miarę, jak docierają opisy błędów popełnianych przez ordynariuszy (biskupów i prowincjałów) wobec przestępstw i nadużyć seksualnych ich podwładnych, coraz bardziej przypomina mi się biblijna historia Dawida. Był on dobrym człowiekiem, ale sędzią co najmniej kiepskim. Zaczyna się ona w 13 rozdziale Drugiej Księgi Samuela. Dawid, mając wiele żon, miał i liczne potomstwo. Jeden z jego synów - Amnon - zgwałcił swoją przyrodnią siostrę Tamar. Dawid nie potrafił osądzić swojego syna. W konsekwencji sprawę w swoje ręce wziął inny syn - Absalom. Kazał zabić gwałciciela. Także tutaj Dawida przerosła funkcja sędziego. Miotały nim różne uczucia i w efekcie Absalomonowi upiekło… Czytaj dalej »

Autorytet Kościoła oparty jest na Jezusie i Ewangelii, a nie na fałszywym, przypudrowywanym nieustannie wizerunku, który pęka i będzie pękał.

To, że istnieje zjawisko określane w psychologii jako wypieranie trudnych zjawisk do podświadomości to fakt, z którym nie trzeba dyskutować. Problemem jest jednak, gdy sami - osobiście lub jako wspólnota - nie mierzymy się z bijącymi po oczach faktami, bo wówczas… No właśnie, co się stanie, gdy zaczniemy nazwać rzeczy po imieniu?  By nie prowadzić tej refleksji w próżni spróbujmy zmierzyć się z dwoma trudnymi faktami i tym dlaczego tak trudno nam się w Kościele z nimi pogodzić. Bez tłumów Z roku na rok drastycznie spada liczba osób uczestniczących w Eucharystii i generalnie korzystających z sakramentów. W naturalny sposób wiąże… Czytaj dalej »