Tak wierzymy, jak się modlimy. Z naszej modlitwy wynika treść naszej wiary. Pius XI twierdził nawet, że liturgia jest „najważniejszym organem zwyczajnego magisterium Kościoła…” Szczególną formą modlitwy, powtarzanej przez wszystkich, jest pieśń. Ta śpiewana w kościołach i ta, z którą wychodzimy na ulice. Jak wczoraj. I co śpiewamy naszemu Bogu? Ot, na przykład: Żebrzem litości i Twej miłości,Byś gniew swój srogi, o Jezu drogi,Pohamować raczył. Tak, to - poza wszystkim - piękna pieśń na tę okazję. Ale zawiera „kwiatek”, który kompletnie przekłamuje obraz Boga. To, co śpiewamy na cały głos, czego słuchają ludzie wokół, tworzy kompletnie odpychający obraz. I to… Czytaj dalej »
To, co śpiewamy na cały głos, czego słuchają ludzie wokół, tworzy kompletnie odpychający obraz. I to on się narzuca. Pilnie potrzebujemy pieśni, która opowie nam samym i innym ludziom prawdę o Bogu.