Gdy dobieramy sobie kogoś na towarzysza drogi zastanawiamy się, czy ma odpowiednie kwalifikacje. Dotyczy to zawierania małżeństwa, powoływania na urząd, powierzania komuś dzieci, szukania pracownika lub pracodawcy. Sprawdzamy wykształcenie, doświadczenie, pytamy o dokonania. Próbujemy również ocenić kwalifikacje moralne. Zwłaszcza interesuje nas uczciwość, zdolność do rozwoju, chęć polepszania naszej wspólnej drogi. I bywa, że kandydatka lub kandydat próbuje się zaprezentować jako osobnik bez wad. Doskonały. Niemający żadnych problemów. Rozsądek każe nam nie wierzyć w takie zapewnienia. Są nie tylko podejrzane, lecz również brzmią groźnie. Bo ktoś, kto nie dostrzega swoich wad, jawi się jako faryzeusz. Niebezpieczny, ponieważ bezkrytyczny. Lub jest po… Czytaj dalej »
Wszyscy upadamy. Kwalifikacja moralna to umiejętność właściwego reagowania na zło, które pojawia się w moim życiu.