W dobie anonimowości, kiedy księża nie znają większości swoich parafian, wydawanie pozwolenia na bycie rodzicem chrzestnym nie oznacza stwierdzenia, że ktoś nadaje się do tej roli. Zazwyczaj jest to tak naprawdę tylko stwierdzenie, że kapłan nic nie wie o przeszkodach. To nie znaczy, że ich nie ma. Po prostu on ich nie zna. Kartoteki to żaden dokument. Opierają się na dobrowolnych zeznaniach. Często trudno je zaktualizować. Inaczej jest z metrykami chrztu, które są rzeczywistym dokumentem. Ale te zawierają tylko najważniejsze informacje i niewiele mówią o sposobie życia. Zatem wielu kapłanów odpowiedzialność za wydanie wspomnianej zgody przerzuca na rodziców dziecka. Skoro… Czytaj dalej »
Co jest ważniejsze? Chrzestny bez żadnych przeszkód, czy chrzestny bliski życia chrześniaka? Ludzie stają przed takimi wyborami.