Artykuły dla tagu — chrześcijaństwo

 

Zadajmy sobie pytanie, dlaczego tych ludzi - mających w sobie tyle siły, tyle wrażliwości, tyle chęci pomocy potrzebującym, wypełniających tak doskonale dzieła miłosierdzia - nie ma w naszych parafiach? Dlaczego nie uczestniczą w naszych mszach świętych, w nabożeństwach?

„Pomoc Polaków dla Ukraińców jest jak nowy cud rozmnożenia chleba…” - powiedział w rozmowie z Radiem Watykańskim o. Misza Romaniv, dominikanin z Ukrainy. Około 87 proc. mieszkańców Polski to katolicy. Mam na myśli osoby, które przyjęły chrzest, Eucharystię i bierzmowanie, czyli cały pakiet sakramentów wtajemniczenia chrześcijańskiego - przygotowania do dojrzałego i świadomego chrześcijańskiego życia. W praktyce jednak nasza edukacja katechetyczna zatrzymuje się na przygotowaniu do Pierwszej Komunii Świętej czyli ogranicza się do podstawowego katechizmu. Dzieci uczą się dziesięciu przykazań, trzech cnót teologicznych, czterech cnót kardynalnych, siedmiu sakramentów, siedmiu grzechów głównych, czasem dodaje się do tego uczynki miłosierdzia i osiem błogosławieństw.… Czytaj dalej »

Wydaje się, że ciemności gęstnieją (nie pierwszy raz w dziejach i pewnie nie ostatni), ale Chrystus pozostaje jasnym punktem, który wciąż przez nie przebija.

Co było od początku, co usłyszeliśmy, co zobaczyliśmy na własne oczy;co oglądaliśmy i co namacały nasze ręce w odniesieniu do Sensu życia - a Życie się objawiłoi zobaczyliśmy, i poświadczamy,i ogłaszamy wam Życie wieczne, które było u Ojca… (1J 1,2) Życzmy sobie nawzajem przeżycia Świąt Wielkanocnych z Sensem – to znaczy przeżycia ich w świadomym kontakcie z Tym, kogo czwarty ewangelista nazywa Logosem Boga. Warto zdać sobie sprawę, że termin, który tłumaczymy zwykle jako „Słowo”, ma specyficzne zabarwienie. Nie oznacza po prostu wyrazu (leksis) z danego języka, ani usłyszanej wypowiedzi (rēma), lecz rozumną treść. Logos oznacza przejaw rozumu, jawiący się… Czytaj dalej »

Moja nienawiść nie ma mocy, aby zdziałać jakiekolwiek dobro. Moja ręka zaciśnięta w pięść nie będzie w stanie trzymać się Krzyża Chrystusa.

Weszliśmy w Wielki Tydzień. Wczoraj po raz kolejny słyszeliśmy w kościołach opis Męki Pańskiej. Rozpoczynamy rozpamiętywanie najgłębszych tajemnic naszej wiary. Razem z Chrystusem będziemy iść drogą krzyżową. Będziemy patrzeć na Jego Krzyż i łączyć z Nim nasze cierpienia i troski, ale ze świadomością, że nasze odkupienie już się dokonało. A pusty grób daje nadzieję, że śmierć nigdy nie jest końcem życia. Często przywołujemy tłum krzyczący „ukrzyżuj Go”, zdradę Judasza i zaparcie się Piotra. Pytamy o granice ludzkiej nieprawości, płaczemy nad opuszczonym przez bliskich Bogiem-Człowiekiem. Spowiadamy się z naszych win i zaniedbań. A mnie tym razem dotyka coś innego: przebaczenie, jakiego… Czytaj dalej »

Wypowiedzi kard. Parolina - jeśli są, jak się niestety wydaje, reprezentatywne dla watykańskiej dyplomacji - dyskwalifikują w mojej ocenie Watykan jako mediatora w tym konflikcie.

„Ukraina ma prawo się bronić, ale wysyłanie broni może spowodować eskalację” - ta parafraza wypowiedzi kard. Parolina dla AciStampy obiegła w czwartek polskie media. Wywiad, opublikowany 7 kwietnia, jak zapewnia portal misyjne.pl został przeprowadzony jeszcze przed wyjazdem papieża na Maltę, a zatem i przed informacjami o masakrze w Buczy. W wywiadzie - co trzeba podkreślić - kardynał jasno potwierdza zasadę uprawnionej obrony. Ale to niejedyna jego wypowiedź na ten temat. Jest nowsza. W poniedziałek 4 kwietnia (a zatem już po Buczy) dziennikarze oczekiwali na kardynała przy okazji zupełnie innego, zaplanowanego od dawna wydarzenia. Oczywiście, został zapytany także o wojnę na… Czytaj dalej »

Jest w nas głęboko osadzona potrzeba sprawiedliwości, a więc też odpłaty krzywdzicielom. A nie zawsze sąd gwarantuje sprawiedliwość.

Wołając o pomstę do nieba

sergeitokmakov /Pixabay

Spis grzechów wołających o pomstę do nieba wziął się chyba z ludzkiej bezradności. Różne przestępstwa można ścigać i skarżyć do sądu. Ale bywa, że nie ufamy sądom i wtedy mamy dwie drogi do wyboru: albo wziąć sprawy w swoje ręce i samemu pomścić krzywdę, albo zostawić zemstę Bogu (jak zaleca nam Rz 12,19). Przykładem pierwszej postawy jest lincz. Skoro wymiar sprawiedliwości jest niewydolny, to tłum chce dokonać samosądu. Może to oznaczać spontaniczną egzekucję. Może też jednak przybrać inną formę - ujawnienie danych osobowych oskarżonego. Tak się stało np. z oficerem rosyjskim dowodzącym jednostką najprawdopodobniej odpowiedzialną za torturowanie, gwałcenie i zabijanie… Czytaj dalej »

Wolimy być - jako wspólnota - kilogramem niesłonej soli, niż szczyptą nadającą smak wielolitrowemu garnkowi światowej zupy. Tymczasem perspektywa mniejszości może nas wiele nauczyć.

Każdy, kto wyjeżdżał lub wracał do Polski spoza strefy Schengen, nieraz zapewne był świadkiem tego, jakie znaczenie przy odprawie paszportowej ma kolor paszportu. Precyzyjniej rzecz ujmując: kraj jego wydania. Na co dzień żyjemy bowiem w sporym komforcie psychicznym, wynikającym z faktu, że w Unii Europejskiej możemy swobodnie przekraczać granice rożnych państw właściwie tego nie odczuwając. Jako posiadacze unijnego paszportu nie mamy również większych problemów z podróżowaniem w inne rejony świata (to może się niebawem nieco zmienić, ze względu na trwającą na Ukrainie wojnę z Rosją). Ale gdy wracamy do kraju spoza strefy Schengen możemy zobaczyć, że przekroczenie granicy dla niemałej… Czytaj dalej »

Wezwanie „bądź nienaruszony” to nie wymóg nerwowego pilnowania poprawności. Chodzi o spokojne czuwanie nad sobą, żeby nie gubić harmonizacji ze Źródłem, „pokoju z Bogiem”, radości dzielonej z Jezusem.

Zaproszenie, nie rozkaz

doungtepro /Pixabay

A kiedy Abram miał dziewięćdziesiąt dziewięć lat, ukazał mu się Adonai i powiedział: Jam Bóg Wystarczający. Chadzaj przed mym obliczem i bądź nienaruszony (Rdz 17, 1). Słowo skierowane do Ojca Wierzących brzmi w hebrajskim tekście Pisma następująco: Ani El-Šaddai. Hithallek le panai wehje tamim. Można je tłumaczyć na kilka sposobów, próbując łowić bogactwo znaczeń...  Trudne do przekładu określenie El-Šaddai bywa zwykle rozumiane jako „Bóg Wszechwładny” lub „Bóg Najwyższy”. Jednak dawni rabini dopatrywali się w nim nieco innej etymologii, zgodnie z którą mogłoby znaczyć m.in. „Bóg, Który Określa” lub „Bóg, Który Wystarcza”. Z kolei skierowany do Abrama apel wydaje się dotyczyć… Czytaj dalej »

Kościół Chrystusowy istnieje po to, by ratował każdego człowieka od zła, które mu zagraża. A najgroźniejsze nie jest to zło, które zabija ciało…

Papieżu potęp Putina

Walkerssk /Pixabay

Takich głosów słychać coraz więcej. Przede wszystkim ze strony katolików, także zaangażowanych. Oczekują od papieża potępienia Rosji czy wręcz samego Putina. Samo jasne potępienie zła (określenia choćby z ubiegłej niedzieli: to jest jest „nieludzkie”, „odrażające”, „bluźniercze”) i wyrazy wsparcia wobec „umęczonego narodu” Ukrainy nie wystarczają. Nie rozmawiaj! Oburzenie wzbudziła niedawna rozmowa wideo z patriarchą Moskwy i Wszechrusi Cyrylem, który wcześniej poparł wojnę (więcej nawet: nadawał jej teologiczne uzasadnienie). Być może ma tu znaczenie mało zręczne polskie omówienie. Media włoskie (np. Avvenire) bardzo wyraźnie rozróżniają stwierdzenia, na które obie strony się zgodziły (generalnie: ogólniki), od wypowiedzi papieża, jasno potępiających wojnę i… Czytaj dalej »

Kilka minut bez czytania o wojnie. Światu, pogrążającemu się w wojnach i naznaczonemu cierpieniem tysięcy ludzi, możemy dać dwie radości...

„Dziesięć minut z przyjacielem bez mówienia o wojnie i pandemii. W końcu prawie poczułem się winny” – napisał w niedzielę na Twitterze Riccardo Maccioni, dziennikarz Avvenire. Rzeczywiście, podejmowanie w obecnej sytuacji innych tematów niemalże graniczy z grzechem ciężkim. Zwłaszcza gdy tytuł sygnalizuje chęć pisania o radości.  Forum dla spowiedników Penitencjaria Apostolska już po raz trzydziesty drugi zorganizowała kurs dla spowiedników na temat wewnętrznych aspektów sakramentu pojednania. Rozpoczął się w poniedziałek, 21 marca i zakończy się celebracją nabożeństwa „24 godziny dla Pana” w piątek, 25 marca. Oto niektóre tematy, jakie zostaną podjęte w tym roku: Penitencjaria Apostolska: Kompetencje i praktyka (ks.… Czytaj dalej »

To pytanie o wewnętrzną motywację. O to, czy to, czego się podejmujemy, zgadza się z naszym życiowym celem? I czy ten środek rzeczywiście odpowiada naszemu celowi?

Mówi się, że współczesny katolik w Polsce jest tryteistą w odniesieniu do wiary w Trójcę Święta, monofizytą jeśli chodzi o Jezusa Chrystusa i pelagianistą w kwestii zbawienia. Te trzy herezje pokutują ciągle w naszym myśleniu. Tryteizm oznacza wiarę w Trzy Osoby Trójcy, tak jakby były od siebie całkowicie niezależne (coś na wzór ludzkich wspólnot, na przykład pojedynczych osób gromadzących się wokół stołu). Monofizytyzm z kolei widzi tylko jedną naturę w Jezusie. Albo jest to zmieszanie natury boskiej z ludzką, albo dominacja boskiej nad ludzką. W pierwszym wypadku Jezus nie jest ani w pełni Bogiem, ani w pełni człowiekiem. W drugim… Czytaj dalej »