Artykuły dla tagu — chrześcijaństwo

 

Mam prawo budować moją wspólnotę, mój dom – Kościół. Moją pewnością, moją skałą jest Jezus Chrystus. Ale – co w tym najtrudniejsze – muszę w sobie walczyć o otwarcie.

I po wyborach w Episkopacie. Mamy pierwsze wypowiedzi nowego przewodniczącego. Dla mnie świadczące o powierzchownym kontakcie z rzeczywistością Kościoła w Polsce. Bo co słyszymy? O Kościele synodalnym, z relacji KAI: Myślę, że jest to bardzo długi proces, który wymaga od nas otwarcia się, szukania współpracy ze świeckimi, których jest bardzo dużo, ale musimy ich jeszcze bardziej dynamizować i włączać. A może by tak najpierw… usłyszeć? Z relacji na deon.pl najpierw piękne słowa: Przyzwyczajeni jesteśmy do dzielenia Kościoła na my–oni i stania po dwóch stronach barykady. Tymczasem duchowni i świeccy tworzą wspólnotę, która jest odpowiedzialna za przekaz wiary. Nie da się zakwestionować.… Czytaj dalej »

Aspiracje tego świata weszły nam w krew. Używając imienia Cieśli z Nazaretu zbudowaliśmy Kościół nie nazareński, lecz dawidowy, królewski i królujący.

I zachowam wewnątrz ciebie lud ubogi i skromny, znajdujący schronienie w imieniu Pana (So 3,12)Me królowanie nie jest z tego świata (J 18,36) Obserwacja wciąż ujawnianych w Kościele nadużyć władzy – i to w wykonaniu nie tylko osób pełniących formalne urzędy, lecz także charyzmatycznych liderów – skłania ku myśleniu o nawróceniu bardziej radykalnym, niż byśmy może chcieli. Nie wystarczy (choć i to przyjdzie z trudem) przeorganizować życie Ekklēsii tak, by wreszcie uznać sprzeciw Jezusa wobec autorytaryzmu: „Rządzący narodami dominują nad nimi, a wielcy używają wobec nich władzy. Nie tak będzie między wami” (Mt 20, 25-26). Potrzebujemy być „przekształceni przez odnowę… Czytaj dalej »

Opiekun istnień ma jakąś osobistą relację z każdym z nich, choć przecież wróble mimo to spadają, a ludzie nie zawsze są we wszystko zaopatrzeni…

… Módl się do twego Ojca, który jest w ukryciu (Mt 6.6)… Jestem cichy i pokorny sercem (Mt 11,29) Wyznając, że „zakrólował Pan, nasz Bóg Wszechwładny” (Ap 19,6), mamy problem. Zbyt często nie widać, żeby Bóg królował w naszym świecie. Jest to jednak problem błogosławiony, gdyż Boskie nienarzucanie się, powściągliwość i delikatność to istotne cechy odnoszenia się Stwórcy do stworzeń. Jan Twardowski pisał w jednym z wierszy: „Bóg się ukrył dlatego, by świat było widać”. Podobnie uczy mądrość kabały: stworzenie oznacza, że Bóg się ograniczył, robiąc miejsce czemuś innemu niż On. To, co jest, zaistniało dzięki stworzeniu mu przestrzeni przez… Czytaj dalej »

Wyczucie proporcji niejednego ocaliło od popadnięcia w absurd. A brnięcie w absurdalne porównania jedynie fanatyków nie odstręcza.

Śmierć Nawalnego uświadomiła nam ponownie różnicę między demokracją a autorytaryzmem. Bo nikt się nie zdziwił. Nikogo ta śmierć nie zaskoczyła. Nikt nie wierzy w możliwość rzetelnego dochodzenia i wskazania zleceniodawców. Politycy i politolodzy mogą sobie snuć swoje teorie o końcu demokracji a „kapłani” różnych religii oskarżać liberalizm. I mogą sugerować, że tak naprawdę nie ma większej różnicy między wolnym światem a ludami zniewolonymi przez reżimy, których nikt nie kontroluje i nie może rozliczać. Mogą sobie uprawiać taką publicystykę, przytaczając przykłady mordów politycznych w krajach demokratycznych. Ale wszyscy wiedzą z doświadczenia, że to co następuje po takich zabójstwach, wskazuje na ogromną… Czytaj dalej »

Co jest ważniejsze? Chrzestny bez żadnych przeszkód, czy chrzestny bliski życia chrześniaka? Ludzie stają przed takimi wyborami.

W dobie anonimowości, kiedy księża nie znają większości swoich parafian, wydawanie pozwolenia na bycie rodzicem chrzestnym nie oznacza stwierdzenia, że ktoś nadaje się do tej roli. Zazwyczaj jest to tak naprawdę tylko stwierdzenie, że kapłan nic nie wie o przeszkodach. To nie znaczy, że ich nie ma. Po prostu on ich nie zna. Kartoteki to żaden dokument. Opierają się na dobrowolnych zeznaniach. Często trudno je zaktualizować. Inaczej jest z metrykami chrztu, które są rzeczywistym dokumentem. Ale te zawierają tylko najważniejsze informacje i niewiele mówią o sposobie życia. Zatem wielu kapłanów odpowiedzialność za wydanie wspomnianej zgody przerzuca na rodziców dziecka. Skoro… Czytaj dalej »

Pamięć o tych prorokach jest w nas bardzo silna. Widać, jak bardzo pragniemy, by ten i ów był właśnie tym, który pokaże nadzieję w sytuacji kryzysu Kościoła.

Patrząc na to, jak wielkie nadzieje pokładamy w tym czy innym papieżu, biskupie, dokumencie Kościoła czy nurcie zaczynam mieć wrażenie, że to już kiedyś się działo. Większe kryzysy już nie jeden raz dotykały Kościół. Uwikłanie w politykę, niemoralne życie, pazerność i pogoń za władzą towarzyszą nam od wieków. W zasadzie, jakby się przyjrzeć historii, to kiedyś nasza wspólnota bywała mniej "boża" niż dziś. Jednak wiemy z historii, że co jakiś czas - zwłaszcza gdy było bardzo źle - Bóg powoływał ludzi, aby "odbudowali Kościoł". Byli święci Franciszek i Dominik. Potem święty Ignacy Loyola. Była także św. Katarzyna Sieneńska, co pisała… Czytaj dalej »

To nie jest droga „lepszego, głębszego chrześcijaństwa”. Nie trzeba odrzucać dobrych rzeczy świata, by radykalnie za Nim pójść. Ale...

Dzień życia konsekrowanego to moment, w którym pojawia się bardzo wiele komentarzy o tym, czym ono jest i po co jest. Bo istotnie: po co ludzie decydują się na taką życiowa drogę? Co ona im daje? Co daje innym? Otóż: po nic. Droga życia konsekrowanego nie jest po coś. To opowieść o znalezionej perle, która jest cenniejsza niż wszystko inne. Dla której warto zrezygnować z wielkich i pięknych ludzkich celów, jakimi są własna rodzina, władza czy bogactwo. Żaden z nich nie jest zły. Każdy można spożytkować ku dobru. Ale jest cel ważniejszy i najpiękniejsza perła: Jezus Chrystus. To nie jest… Czytaj dalej »

Można zadekretować ułaskawienie i wypuścić kogoś z więzienia, ale bez pojednania to niczego tak naprawdę nie zmienia.

Jak myli się ułaskawienie z uniewinnieniem, to robi się awantura na cały kraj. I wcale to nie dziwi, bo to są dwa różne pojęcia. Ten, który może ułaskawić, wcale nie musi mieć zdolności do uniewinnienia. Tak zresztą najczęściej jest zapisane w prawie, tam gdzie mamy ustrój oparty na trójpodziale władz. Zasadniczo tylko monarcha absolutny może być ustawodawcą, wykonawcą i sędzią jednocześnie. Na ogół to sąd określa kogoś jako niewinnego. Albo lepiej powiedzieć: jako kogoś, kto ma uchodzić za niewinnego. Również w naszym rozumieniu zbawienia niebagatelną rolę odgrywa rozróżnienie między ułaskawieniem a uniewinnieniem. Czy Chrystus bierze na siebie tylko nasze kary,… Czytaj dalej »

Wierzymy, że w chrześcijaństwie Światło objawiło nam swe imię i twarz, ale rodzeństwem Syna Bożego są też wszyscy, którzy wyczuwają świętość miłości.

Nie jesteście już obcymi i migrantami, lecz współobywatelami świętych i domownikami Boga (Ef 2,19) Będziesz kochać twego ziomka (lereaka) jak samego siebie (Kpł 19,18)A kto jest moim ziomkiem (plēsion)? (…) Kto z tych trzech wydaje ci się ziomkiem tego, który wpadł na zbójców? (Łk 10,29.36) Co właściwie daje nam Chrystus – i to nawet zanim nam to objawi? We własnej osobie objawia przyjazną bliskość Boga, daną każdej istocie od momentu jej zaistnienia. Tak, On jest zarazem ekspresją kreującej nas Tajemnicy (por. Hbr 1,3) i kształtującą nas formą. Zgodnie z Listem do Kolosan wszystko zostało stworzone „poprzez Niego (di’Autou) i w Niego… Czytaj dalej »

Kłopot z uzyskaniem pełnej jednomyślności z innymi chrześcijanami może nam ciążyć. W pewnych przypadkach ciążyć powinien. A jednak wymóg tolerancji i cierpliwości do siostry lub brata pozostaje w mocy...

A rzekł do Niego ktoś z tłumu: Nauczycielu, powiedz memu bratu, żeby się ze mną podzielił spadkiem. A On mu odrzekł: Człowieku, kto Mnie naznaczył na sędziego lub rozjemcę między wami? (Łk 12,14) Pokażcie mi denara: Czyj ma wizerunek i podpis? I odpowiedzieli: Cezara. A On im rzekł: Zatem oddajcie to, co Cezara, Cezarowi, a to, co Boga – Bogu. (Łk 20,24-25) To oczywiste, że gdy godzę się wewnętrznie na panowanie podniesionego ze śmierci Jezusa, to poddaję Jego autorytetowi całokształt mego myślenia o rzeczywistości, egzystencjalnych wyborów, oraz szczegółowych decyzji i działań. A jednak nie chodzi w żadnym wypadku o duchowy… Czytaj dalej »