Polscy piłkarze na mistrzostwach świata wyszli z grupy, ale w tak fatalnym stylu, że mieliśmy poczucie klęski, a w każdym razie dużego wstydu. Natomiast po odpadnięciu z turnieju poczuliśmy się dużo lepiej, bo Nasi zagrali jak drużyna z zupełnie innej (wyższej) półki. Meczom, zwłaszcza reprezentacji, towarzyszą spore emocje, a na pewno dużo trwogi. Kibice uciekają się do różnych zaklęć, wezwań, rytuałów, a nawet do Boga. Nie na darmo mówi się, że sport to religia, a już piłka nożna to religia narodowa. Zresztą nie tylko u nas. Ma ona swoich wiernych i bardzo ofiarnych wyznawców. Ma też tylko okazjonalnych. Nie brakuje… Czytaj dalej »
Można powiedzieć, że odpowiedzią Chrystusa na ludzką trwogę nie zawsze jest spełnienie prośby. Nieraz przenosi całą sprawę na wyższą półkę.