Dwa ważne dokumenty ukazały się w minionym tygodniu. Mowa o Instrumentum laboris Synodu i Dokumencie przygotowawczym 50. Tygodnia Społecznego w Trieście. Pierwszy dostępny jest w języku polskim. Śmiało można przypuszczać, że większość Czytelników już zdążyła się z nim zapoznać lub przynajmniej przejrzeć. Dlatego nie ma sensu jego omawianie. Pozostając wiernym zasadzie, że w Oknie piszemy o tematach w Polsce niezauważanych, zajrzyjmy do tego drugiego.
Miejsce graniczne
Jubileuszowy Tydzień odbędzie się od 3 do 7 lipca 2024 roku w Trieście. Wybór miejsca nie jest przypadkowy. „Triest jest miastem granicznym. Skierowanym w stronę Europy i zarazem otwartym na Wschód, z historyczną obecnością wielu wyznań chrześcijańskich i różnych religii. [Jest] ziemią naznaczoną podziałami politycznymi, które przecinały historię, z miejscami-symbolami przypominającymi, do czego prowadzi negowanie demokracji, od Risiera di San Saba1 do Foibe2.”
Podobnie, jak wybrane miejsce, również Tydzień „ma być miejscem spotkania (krzyżowania się) różnych osób i projektów, dzielenia się problemami teraźniejszości i wspólnym marzeniem o przyszłości, będącym poszukiwaniem nowych dróg budowania wspólnego dobra”. Bo tylko przy czynnym udziale wszystkich można ożywić demokrację.
Włochy „bez” i „z”
We włoskim społeczeństwie, zauważają autorzy dokumentu, „odczytujemy pragnienie nowego początku, nadchodzącego z trudem. Czegoś, co sprawia, że odkrywamy wartość nowego obywatelstwa, opartego na udziale wszystkich. Z tego powodu, również my czujemy potrzebę powrotu do korzeni, do istoty naszego życia” – wyjaśniają biskupi, zachęcając do ponownej lektury encykliki Franciszka „Fratelli tutti”, mającej być dla uczestników Tygodnia swoistym elementarzem działania.
Na czterdziestu stronach dokument zauważa Włochy „bez” i Włochy „z”. „Narracje socjologów zapowiadają Włochy bez obywateli, bez mieszkańców, bez pracowników i – moglibyśmy dodać – bez chrześcijan, rodzin i dzieci. Kołyski i kościoły są puste”. Ale biskupi widzą także pozytywne sygnały płynące ze środowisk niegodzących się z tą wizją. Wśród nich – zauważają – „jest wielu bohaterów, którzy wyruszyli w drogę, zakasując rękawy, a których być może straciliśmy z oczu. Jeśli wychylimy się poza medialny szum, jeśli mądrym okiem odczytamy to, co dzieje się w tkance społecznej, zobaczymy wzrost wielu pozytywnych energii i innowacyjnych doświadczeń”.
Tydzień jako proces
Tydzień, w zamiarze CEI, ma być integralną częścią drogi synodalnej włoskiego Kościoła. Stąd odejście od formuły wykładów i ukierunkowanie na proces. Diecezje, stowarzyszenia świeckich, rodziny zakonne, obywatele i wierni świeccy, są zaproszeni do przedyskutowania kwestii, zawartych w dokumencie. Pomocą mają być pytania, zamieszczone na końcu każdej jego części. Tu kilka dla przykładu:
- Jak wsłuchiwać się w wołanie maluczkich i najuboższych?
- Gdzie można nauczyć się słuchać i przyjmować drugiego w sposób konstruktywny i pozbawiony przemocy?
- Czy potrafimy sobie wyobrazić, że władza to przede wszystkim umiejętność (zdolność) działania i wprowadzania zmian?
- Czy czujemy się zdolni do uruchamiania procesów, a nie zajmowania przestrzeni?
- Wycofaliśmy się z życia społecznego, z zaangażowania obywatelskiego i dobrowolnie porzuciliśmy naszą obecność w polityce; jak możemy odzyskać przestrzeń obecności i zaangażowania?
Logo
Logo wydarzenia nawiązuje do grafiki z lat sześćdziesiątych. Wykorzystując proste elementy geometryczne i powtarzając je, generuje wielkie serce zrobione z ludzi. Te przeplatające się balony, poprzez przecięcie kształtów i kolorów, tworzą krzyż, symbol korzeni i wartości, będących fundamentem powołania chrześcijańskiego.
***
Sięgnij do innych tekstów autora.
Jeśli podoba Ci się nasz portal i chcesz, żeby dalej istniał i się rozwijał możesz nas wesprzeć na PATRONITE.
Ksiądz katolicki, proboszcz parafii w Skrzynkach, redaktor portalu wiara.pl