Pop-teologia

Czym jest konwencjonalny katolicyzm? Wiarą nieprzemieniającą serc, „skurczonych” do konsumpcyjnej mentalności centrum handlowego. Nietowarzyszącą ludziom i społecznościom w praktykowaniu miłości.

Pop-teologia

Noto, Sycylia. Peter H / Pixabay

Papieskimi nominacjami interesujemy się gdy obsadzane są polskie stolice biskupie, kreowani są kardynałowie lub osoby mające duży wpływ na bieżącą działalność Watykanu. Rzadziej czytamy biogramy osób powoływanych na konsultorów rad, dykasterii czy akademii. Pewnie dlatego powołanie nowego przewodniczącego Papieskiej Akademii Teologicznej przeszło bez echa. Tymczasem stanowisko to powierzone zostało osobie nietuzinkowej. Być może dla niektórych nawet kontrowersyjnej. Biskupowi z Noto na Sycylii.

Informacja podana 6 sierpnia w biuletynie Biura Prasowego była krótka. „Ojciec święty mianował Przewodniczącym Papieskiej Akademii Teologicznej jego ekscelencję  ks. bp. Antonio Staglianò, dotychczasowego biskupa Noto”. Nie za wiele dowiemy się także z biogramu, zamieszczonego w Annuario dei Vescovi, Konferencji Episkopatu Włoch. Urodzony 14 czerwca 1959 roku w Isola di Capo Rizzuto, archidecezja Crotone – Santa Severina, wyświęcony 20 października 1984 roku, biskupem Noto mianowany 20 stycznia 2009 roku.

Śpiewający biskup

Kilka dni po ogłoszeniu nominacji więcej o nowym przewodniczącym PAT napisał portal Faro di Roma, nazywając go „śpiewającym biskupem”. Prasa włoska często pisała o homiliach Staglianò, przeplatanych piosenkami Mengoniego, Neki czy Francesco Gabbaniego. Zauważano także jego książkę: “Oltre il cattolicesimo convenzionale. L’umanità di Gesù, verità, senso, libertà per tutti” (Poza katolicyzmem konwencjonalnym. Człowieczeństwo Jezusa, prawda, sens, wolność dla wszystkich). 

Czym, zdaniem autora, jest konwencjonalny katolicyzm? Religią pozbawioną miłości. Wiarą pozwalającą kultywować tradycje, ale nie przemieniającą serc, „skurczonych” do konsumpcyjnej mentalności centrum handlowego. Zatem: nietowarzyszącą ludziom i społecznościom w praktykowaniu miłości. Dotychczasowy biskup Noto próbuje w swojej książce odpowiedzieć na pytanie, jak przezwyciężyć duchowy narcyzm. I jak wyjść poza konwencjonalny katolicyzm i żyć wiarą działającą przez miłość. Najważniejsze tematy książki to: nowy humanizm, cierpienie i wolność; poza maską Boga groźnego; oprócz nudnych kazań, młodzież i miłość; jak przezwyciężyć konwencjonalny katolicyzm; o powszechnym narcyzmie (i chrześcijańskim wyjściu z niego).

Staglianò , pytany o śpiewane homilie, mówił: „Za pomocą pop-teologii staram się wyjaśnić, co robię z młodzieżą mojej diecezji i z zapraszającymi mnie młodymi biskupami. Nawet jeśli zdarzy mi się zaśpiewać i zagrać kilka piosenek, dla każdego z nich jest oczywiste, że nie jestem śpiewakiem, ale głosicielem Ewangelii. Słyszę wiele pochwał, ale i głosów krytyki, utwierdzających mnie w prawdziwości tego, co powiedział Nietsche: Tańczący zostali uznani za szalonych przez tych, którzy nigdy nie słyszeli muzyki”.

Teolog służący ludowi Bożemu

Jeśli ktoś, czytając o pop-teologii, zaczyna czuć obawy przed spłyceniem, pójściem pod publikę i uproszczeniami, uprzedzam: bp Antonio jest także autorem takich książek jak: „Matka Boga, personalistyczna mariologia Josepha Ratzingera”; „Oto Człowiek – osoba, idea kultury i zagadnienia antropologii papieża Wojtyły|” czy „Teologia i duchowość – myślenie krytyczne i doświadczenie chrześcijańskie.”

Gdzie zatem szukać klucza nominacji? W publikacjach czy śpiewanych homiliach? Zapewne w jednym i drugim. Kard. Luis Ladaria Ferrer powiedział kiedyś, że „najważniejszym zadaniem teologa i teologii jest służba ludowi Bożemu”. Dał tym samym do zrozumienia, że współczesna teologia się nie ma skupiać na spekulacjach wyrażanych hermetycznym językiem. Raczej musi odpowiedzieć współczesnemu człowiekowi na pytanie postawione już przez św. Leona Wielkiego: cur Deus Homo – dlaczego Bóg Człowiekiem. Ale odpowiedź tę musi dać nie językiem sprzed kilku wieków, dziś rozumianym przez nielicznych. (Dowodem tego są choćby spory o liturgię: dwóch dyskutuje, reszta nie wie o co chodzi). Ma ją dać, nie upraszczając, językiem zrozumiałym dla człowieka XXI wieku.

Co oczywiście nie znaczy, że Akademia pod nowym kierownictwem w mgnieniu oka upora się z lingwistycznymi problemami współczesnej teologii. Nominat, podobnie jak wielu innych zaproszonych przez Franciszka, ma inicjować procesy.

***

Sięgnij do innych tekstów autora.

Jeśli podoba Ci się nasz portal i chcesz, żeby dalej istniał i się rozwijał możesz nas wesprzeć na PATRONITE.