Katecheci w Watykanie

Musimy być zdolni do dawania znaków nadziei. Językiem nadziei potrafi mówić nie „ten, który katechetą jest, ale nim się staje”.

Wydarzenie, jak wiele podobnych, umknęło uwadze naszych mediów katolickich. Poza streszczeniem przemówienia Franciszka nie pojawiła się żadna informacja o kolejnym, trzecim już, Międzynarodowym Kongresie Katechetycznym, jaki odbył się w Watykanie w dniach od 8 do 10 września.

Abp Rino Fisichella tak mówił dla Vatican News o poprzednich i tegorocznym Kongresie: „na świecie mamy armię katechetek i katechetów, którzy pełnią ważną dla Kościoła posługę, dlatego już przed kilku laty podjęliśmy refleksję nad czteroma częściami Katechizmu Kościoła Katolickiego. Zaczęliśmy od części pierwszej: katecheta świadkiem wiary. Następnie poruszyliśmy  temat: katecheta świadkiem tajemnicy, gdyż druga część Katechizmu omawia liturgię. Teraz zajmujemy się częścią trzecią: Nowe Życie w Chrystusie, czyli stylem życia człowieka wierzącego”.

O czym rozmawiano?

Siedem wykładów, siedem dyskusyjnych grup tematycznych, trzy refleksje o katechetycznych eksperymentach, wreszcie przemówienie Franciszka. Zacznijmy od wykładów:

  • Abp R. Fisichella: Katecheta świadkiem Nowego Życia w Chrystusie (wykład otwierający);
  • Ks. Antonio Pitta (Papieski Uniwersytet Laterański): Powołani do wolności – kerygma i nowe życie;
  • Bp Mark P’Toole (Plymouth): Antiquum ministerium – powołanie katechety;
  • Kard. Mario Grech (Sekretarz Generalny Synodu Biskupów): Perspektywa synodalna katechezy ewangelizayjnej;
  • Dr Rober Cheaib (Lyon): Osobista wolność i sumienie eklezjalne;
  • Mário Marcelo Coelho, SCJ (Sao Paolo): dziesięć przykazań i Błogosławieństwa – katecheza w służbie formacji sumienia
  • Ks. José Luis Segovia Bernabé (Madryt): Wkład katechezy w odnowę kościelną i społeczną.

W piątkowe popołudnie uczestnicy Kongresu dyskutowali w pięciu grupach językowych (francuski, angielski, włoski, hiszpański i portugalski) na następujące tematy:

  • Formacja chrześcijańska w obliczu wyzwań końca życia;
  • Różnice i zależności między mężczyzną i kobietą: ideologia gender;
  • Odpowiedzialność i uczestnictwo w życiu społecznym;
  • Prawda, komunikacja i problemy ery cyfrowej;
  • Edukacja ekologiczna w trosce o wspólny dom;
  • Przekaz kultury katolickiej

Wreszcie eksperymenty:

  • Camino de Santiago: droga nawrócenia i wyzwania ewangelizacyjne;
  • Centrum Mokoboli: formacja par katechistów i do głoszenia wiary i promocji godności człowieka;
  • Real + True: amerykański projekt ewangelizacji za pomocą mediów społecznościowych.

Znaki Nowego Życia

Przemawiając na zakończenie Kongresu Franciszek powiedział między innymi: „Proszę was, niech was nigdy nie znuży bycie katechetami. Nie prowadzenie lekcji. Nie, to nie to samo. Katecheza nie może być podobna do innych lekcji w szkole, ale musi być żywym doświadczeniem wiary, którą każdy z nas pragnie przekazać nowym pokoleniom. Oczywiście, musimy znaleźć jak najlepszy sposób na to, by przekaz wiary był dostosowany do wieku i przygotowania osób, które nas słuchają. Jednakże decydującą rolę odgrywa osobiste spotkanie z każdą z tych osób. Tylko osobiste spotkanie otwiera serce na przyjęcie pierwszego głoszenia i pragnienie wzrastania w życiu chrześcijańskim. (…) Nigdy nie zapominajcie, że celem katechezy, stanowiącej istotny etap ewangelizacji, jest doprowadzenie do spotkania z Jezusem Chrystusem, aby On w nas wzrastał.“

Z głoszeniem Ewangelii i wzrastaniem w Nowym Życiu związane są znaki, o których we wspomnianym wywiadzie mówił abp Fisichella: „Już na pierwszych stronach Dziejów Apostolskich odnajdujemy zobowiązanie apostołów i wspólnoty chrześcijańskiej do głoszenia Ewangelii. Ale temu przepowiadaniu towarzyszyły znaki. Pierwszym była wspólna modlitwa w świątyni, życie we wspólnocie. Dlatego fundamentalnym znakiem jest znak wspólnoty. Innym znakiem, o którym mówią dzieje jest to, że nikt nie był w potrzebie. Czyli znak solidarności. Przez wieki widzieliśmy wyrzucanych na ulicę chorych, którymi nikt się nie opiekował, dlatego zrobiliśmy znak szpitali. Widzieliśmy edukację zarezerwowana dla pewnych klas społecznych, ale byli mężczyźni i kobiety, którzy zrozumieli, że edukacja musi być dla wszystkich, więc założyliśmy szkoły. W równym stopniu musimy być zdolni do dawania znaków nadziei: język nadziei, jakim dziś mówimy jest wspaniałym językiem”.

Tym językiem – konkluduje abp Fisichella – potrafi mówić nie „ten, który katechetą jest, ale nim się staje”.

***

Sięgnij do innych tekstów autora.

Jeśli podoba Ci się nasz portal i chcesz, żeby dalej istniał i się rozwijał możesz nas wesprzeć na PATRONITE.