Dalej żyjemy wydarzeniami Synodu. Nasłuchujemy wieści z Watykanu, może dyskutujemy o tym, co do nas dociera. Ale też zaglądamy czasem na różnego rodzaju portale internetowe, czytamy artykuły. Niektórzy mają swoich ulubionych duszpasterzy czy wspólnoty – ewangelizacyjne, liturgiczne czy modlitewne.
Powstają profile konkretnych wspólnot parafialnych. Obserwujemy nowe inicjatywy – kawiarenki i czytelnie dla parafian, klubiki dla matek z dziećmi, bardzo rozwiniętą działalność społeczną. Czujemy, że z tą właśnie grupą lub duszpasterzem „jest nam po drodze”. Wyobrażamy sobie, jak by rozkwitło nasze życie duchowe, gdyby to ten właśnie ksiądz był naszym duszpasterzem. Albo gdyby te konkretne grupy działały na naszym terenie.
Wpłacimy czasem ofiary na kolejne inicjatywy, pojedziemy może na konferencję danego duszpasterza, posłuchamy nabożeństwa animowanego przez konkretną wspólnotę. I tęsknimy. Tęsknimy za życiem, w którym nie uczestniczymy.
Codzienność
Bo tak naprawdę większość z nas mieszka na terenie parafii całkowicie „niemedialnych”. Większych czy mniejszych. Nie ma interesujących wspólnot, salki parafialne świecą pustkami, a duszpasterze wiecznie zajęci jakimiś pilnymi sprawami. Żyjemy w codzienności Kościoła w Polsce. Nie zawsze kolorowej i mającej się czym pochwalić. Może poza tym, że jeszcze ktoś na mszę przychodzi, są śluby, chrzty i pogrzeby.
Dlatego dobrze byłoby odejść choć trochę z „wirtualnych parafii” i zastanowić się, czy inicjatywa stworzenia kawiarenki parafialnej, wspólnoty (czy inna) ma nie wyjść właśnie ode mnie. Skoro wiemy już co można zrobić i jak, to wykorzystajmy medialną wiedzę, aby wykorzystać ją w „niemedialnej” rzeczywistości. Skrzyknijmy przyjaciół i znajomych, podejdźmy do duszpasterzy, którzy naprawdę w większości są ludźmi, z którymi można porozmawiać.
Zróbmy to, za czym tęsknimy u siebie. I rozwijajmy swoją duchowość a nie tylko tęsknotę za rzeczywistością idealną.
***
Sięgnij do innych tekstów autorki.
Jeśli podoba Ci się nasz portal i chcesz, żeby dalej istniał i się rozwijał możesz nas wesprzeć wpłacając na ZRZUTKĘ lub na PATRONITE.
Łączę teologię z kulturoznawstwem. Działam na styku religii, kultury, cywilizacji. Ciekawi mnie to co nowe, co zmienne, co wykracza ponad standardy. Szukam i pozwalam się znaleźć.