Aby byli jedno

W naszym kraju kobiety, które nie są konsekrowane, nie są dopuszczone do posługi nadzwyczajnych szafarzy Komunii świętej. Dlaczego? Trudno zrozumieć.

Komunia Święta jest znakiem jedności. To nie tylko uobecnienie ofiary Jezusa na krzyżu, ale też włączenie w nią, aby zaczerpnąć z daru zbawienia, jaki On nam oferuje. Ofiara Eucharystyczna jest  źródłem z którego wypływa nasza siła i moc. Nic dziwnego, że pozbawienie dostępu do Mszy Świętej czy choćby Komunii powoduje u wielu ból, cierpienie i wielką tęsknotę. I o ile w Polsce czy Europie nie możemy zbytnio narzekać, to w innych regionach świata dostęp do Mszy Świętej nie jest czymś oczywistym.

Sprawowanie Eucharystii wiąże się ściśle z sakramentem święceń. Czym innym jednak jest posługa, która umożliwia udzielenia Komunii tym, którzy jej potrzebują. Zarówno podczas nabożeństwa Słowa Bożego, tam gdzie nie ma na stałe szafarzy zwyczajnych, jak i we własnym domu w przypadku osób starszych czy chorych.

Posługi także dla kobiet

Ucieszyłam się, gdy papież Franciszek ustanowił posługę lektoratu i akolitatu także dla kobiet. Zmienił tym samym przepisy ustanowione przez Pawła VI w 1972 roku, rezerwujące je dla mężczyzn. Słowo Boże i Komunia Święta jednoczą cały Kościół: ludzi wszystkich stanów i powołań. Franciszek przypomniał, że podstawą niektórych posług, ustanowionych przez Kościół, jest fakt bycia ochrzczonym i wynikający z niego udział w królewskim kapłaństwie Chrystusa.

Chrzest i jego znaczenie istnieje w świadomości wiernych. Wynikający z niego fakt udziału w kapłaństwie powszechnym już umyka. Nawet w języku: częściej mówimy o sakramencie kapłaństwa, niż – poprawniej – o sakramencie święceń. Związaliśmy, mentalnie, prawie wszystkie posługi z obecnością wyświęconego szafarza. A także: z przynależnością do danej płci. Kobiety zostały w wyłączone z udziału w posługach, do których dostęp mieli świeccy mężczyźni. Zmieniają się czasy, a Duch Święty mówi do Kościoła. Cieszę się ze zmian. 

Temat nasunął mi się, gdy niemal jednocześnie zobaczyłam artykuły o oficjalnym przyjęciu pierwszych kobiet do posługi lektoratu i akolitatu w Ekwadorze i ustanowieniu nadzwyczajnych szafarzy Komunii Świętej w mojej diecezji. Z jednej strony kraj tzw. „misyjny”, gdzie Kościół z radością otworzył się na nowe możliwości służby (co też oczywiście jest podyktowane niedoborem wyświęconych szafarzy). Z drugiej: zdjęcie mężczyzn (i kilku sióstr zakonnych), czyli nowych nadzwyczajnych szafarzy w Polsce. 

Jeśli już kobieta, to „czysta”?

W naszym kraju kobiety, które nie są konsekrowane, nie są dopuszczone do tej posługi. Dlaczego? Trudno zrozumieć. Prawdopodobnie pokutuje jeszcze u nas duch przedsoborowego patrzenia na ciało i seksualność. Kobieta konsekrowana jest „bardziej godna”, jest „czysta”. Zresztą, ustanowione siostry zakonne posługują z reguły w ramach swoich zgromadzeń czy dzieł. Ewentualnie w szpitalach, choć nadal trudno w Polsce, np. na oddziałach ginekologicznych, spotkać nadzwyczajne szafarki. Nie wiem, kiedy przyjdzie u nas czas, że Komunię będą mogły rozdawać kobiety samotne, matki czy żony. 

Osób starszych, chorych w naszym kraju nie brak, część z nich chętnie przyjmowałaby Komunię częściej niż raz na miesiąc. W Niemczech przez kilka lat, co tydzień przynosiłam Komunię Świętą starszej osobie, dla której pracowałam. Proboszcz wpisał mi ten fakt w opinię, która była mi potrzebna, gdy wracałam do Polski. Niestety, po tej stronie Odry nie jest to dla mnie możliwe.

Pod artykułami o posłudze akolitek i lektorek można przeczytać wiele komentarzy świadczących o tym, jak niewiele jeszcze rozumiemy z tego czym jest Komunia święta, czym dzielenie się Słowem Bożym i czym powszechne kapłaństwo. Kobieta przy ołtarzu dla wielu jest znakiem odejścia Kościoła od Tradycji, od Ewangelii. Nasze myślenie jest bardzo klerykalne. Szkoda, bo wymuszone zmiany (wcześniej czy później nadejdą) będą trudniejsze do przyjęcia, niż te, które wprowadzimy sami. Duch Święty naprawdę wie lepiej od nas, a Chrystus przyszedł w ciele po to, byśmy umieli tworzyć Jego Mistyczne Ciało, posługując na różne sposoby, ale zawsze w jedności.