W ogłoszeniach jednej z parafii pojawiła się informacja, że po ustaleniach z parafianami sprzątaniem kościoła i obejścia zajmie się specjalnie zatrudniona osoba. Tym samym rezygnuje się ze zwyczajowego sprzątania wyznaczonymi ulicami. Niby rzecz mało istotna. Ani to ogłoszenie o remoncie, ani o wizytacji biskupa czy innej ważnej a niezwyczajnej uroczystości. Ot, informacja o zatrudnieniu osoby sprzątającej. A jednak. W tej parafii, jak w wielu innych, istniała wieloletnia tradycja, że kościół sprzątano według adresów. Co sobotę mieszkańcy innej ulicy lub domów. Przy okazji składało się ofiarę na kwiaty do kościoła. Praca oczywiście była świadczona wolontaryjnie. I nic w tym złego nie… Czytaj dalej »
Cieszę się, że gdzieś ktoś zaczyna słuchać parafian. Powinno stać się to normą, na razie jest jeszcze wyjątkiem. Ale już czas, by tworzyć prawdziwą wspólnotę parafialną, faktyczną rodzinę rodzin.