Otrzymaliśmy łaskę i apostolat prowadzenia ku posłuszeństwu ufności… (Rz 1,26) Temat posłuszeństwa w życiu kościelnym wymaga przemyślenia na nowo. Nie dlatego jednak, że nastał czas samowoli, bezstresowego wychowania i filozofii „róbta co chceta”, jak utyskują niektórzy z nas. Potrzebujemy tej refleksji, bo przyjęte w Kościele podejście do posłuszeństwa wyraża bardziej „tradycje starszych” – niestety, dość problematyczne - niż ducha Słowa Bożego (por. Mk 7,5.13). Królestwo nieznające dominacji Wbrew pozorom królowanie Boga, ogłaszane w Nowym Testamencie, nie oznacza teokracji, rozumianej jako rządy kasty kapłańskiej. Chrystus uczy: „Wiecie, że ci, którzy zdają się rządzić narodami, dominują nad nimi, a ich wielcy okazują… Czytaj dalej »
Mamy w katolicyzmie bohaterów wiary poddających się kościelnemu mobbingowi w imię naśladowania Jezusa. Czcimy te osoby jako święte. Może jednak warto spytać, czy nie przypomina to „budowania grobowców prorokom, których zabili nasi ojcowie"?