W ubiegłym tygodniu pisałam o tym, czy i jak mówić /świadczyć o Bogu wobec tych, którzy się od niego oddalili. Nie da się jednak głoszenia Ewangelii oderwać od Kościoła. Nie tylko dlatego, że jej głosiciele są członkami struktur, które za nimi stoją, co bardzo mocno odbija się czasem na ich wiarygodności. I nie tylko dlatego, że nierzadko są zmuszeni odpowiadać na zarzuty wobec nich. Także dlatego, że chrześcijaństwo bez Kościoła nie istnieje. Bóg chce, byśmy do pełnego poznania Syna Bożego, do człowieka doskonałego, do miary wielkości według Pełni Chrystusa [Ef 4,13] doszli nie pojedynczo, ale wszyscy razem. Moja osobista relacja… Czytaj dalej »
Dziś często mamy do czynienia z ludźmi „wygłodzonymi”, którzy bardzo pragną doświadczenia, że są ważnymi, zauważanymi, kochanymi. Dla tego doświadczenia zrobią wiele. Nawet się nawrócą, czemu nie?