Kończąc rekolekcje na Jasnej Górze biskupi ogłosili swoje stanowisko na temat planowanego wprowadzenia do szkół przedmiotu „edukacja zdrowotna”. Pomińmy powołanie na Konstytucję RP - nie wydaje mi się, by było wśród nich wielu konstytucjonalistów, zatem jest to opinia laików lub bliżej nieznanych ekspertów. Najistotniejsze wydaje mi się jedna konkluzja: wychowanie seksualne dzieci powinno należeć do rodziców. Jak rozumiem, chodzi o to, że jest to sfera bardzo mocno nacechowana moralnie i religijnie. Skłonna byłabym się z tym zgodzić. Proponowałabym jednak odróżniać od owego wychowania wiedzę o szeroko pojętej seksualności. Ta jest dzieciom i młodzieży po prostu potrzebne. Wiedza o seksualności nie… Czytaj dalej »
Zasada etyczna czy norma wynikająca z wiary to inna kategoria, niż "norma biologiczna". I trzeba do niej przekonywać bez biologicznego straszaka.