Naprawić nienaprawialne [2]: Bóg domaga się ofiar

Przemoc miała być przejawem miłości i troski. Miłości bezradnej wobec „oporu”, który należało skruszyć. A gdy opór został pokonany, bóg przez Pawła M. domagał się poświęcenia siebie jako ofiary przebłagalnej „za grzechy całego świata”. 

W opracowaniach dotyczących krzywd wyrządzonych przez Pawła M. ten temat umyka. Nie wiem też, czy zajmie się nim badająca sprawę Komisja. Tymczasem chodzi o krzywdy dla Kościoła bardzo ważne: o obraz Boga, jaki dominikanin wytwarzał u osób, które podlegały jego duszpasterskiemu wpływowi. To olbrzymia grupa: w duszpasterstwach w Poznaniu i Wrocławiu pojawiały się osoby z całej Polski. A przecież to nie były jedyne pola jego działalności. Wielu ludzi prowadził, wielu spowiadał, głosił homilie i rekolekcje, także w Internecie… 

Trzeba zapytać wprost: ile szatańskiego kłamstwa o Bogu rozsiał po ludziach? I jak można to dziś spróbować naprawić?

Szatański obraz

Nie, nie przesadzam. Obraz Boga, który wyłania się z relacji osób skrzywdzonych, jest obrazem szatańskim. Bardziej perfidnym kłamstwem, niż to z biblijnego opisu kuszenia Ewy i Adama. Tam przynajmniej Bóg był określony wprost jako ograniczający. Kłamstwo miało jedno piętro. 

Przypomnę: zakonnik twierdził, że ma bezpośredni, mistyczny kontakt z Bogiem, i wszystko, co mówi i robi, jest na jego polecenie. Wszystko zatem przekładało się na Jego obraz…

W „teologii” Pawła M. cała dokonująca się w imieniu boga (będę pisała małą literą, bo z Bogiem, o którym mówi Pismo Święte, nie miało to nic wspólnego) przemoc miała być przejawem miłości i troski. Miłości bezradnej wobec „oporu”, który należało skruszyć wszelkimi dostępnymi środkami. A gdy opór został pokonany, ten bóg przez Pawła M. domagał się poświęcenia siebie jako ofiary przebłagalnej „za grzechy całego świata”. 

Bóg, którego zakonnik miał reprezentować, domagał się nieustannych ofiar z ludzi. Panował budząc lęk, poczucie winy i niegodności, a jednocześnie wywyższenia i wybrania. Poniżał i łamał wszelkie granice. Dla tego boga przeszkodą były relacje z ludźmi. Przeszkodą była wspólnota. Przeszkodą była miłość. Przeszkodą było wszystko, co mogło dać człowiekowi odrobinę siły, oddechu, dystansu.

I oczywiście: skrajną formą były pobicia i gwałty. Ale przecież Paweł M. wykorzystywał do łamania oporu np. modlitwę, zalecaną aż do wyczerpania. Deprywację snu. Do tego nie trzeba wspólnoty modlitewnej. Do tego wystarczy spotkanie raz na jakiś czas, telefon albo nawet Internet.

Jeśli taki miałby być Bóg…

Jak dziś zbliżyć się do takiego potwora? Jak wejść do jego jaskini, potocznie zwanej kościołem albo kaplicą? Jak podejść do jego przedstawiciela i przed nim się otworzyć? Nawet jeśli wiesz, przeczuwasz, że to kłamstwo, jeśli pamiętasz coś dobrego sprzed kontaktu z Pawłem M., to takie doświadczenie odpycha z całą mocą. Nawet jeśli pragniesz, to już nie potrafisz z Bogiem rozmawiać… Czy w ogóle Go obchodzisz?

Jak pomóc ludziom, którzy mieli nieszczęście pozwolić się formować Pawłowi M.?

Trzeba powiedzieć głośno. Paweł M. z Bogiem Ewangelii nie miał nic wspólnego. Był człowiekiem żądnym władzy absolutnej i wykorzystał do tego swoją pozycję duszpasterza. A jeśli w ogóle jakiekolwiek siły nadnaturalne miały wpływ na jego działalność, to nie był to Bóg. Wręcz przeciwnie. 

To pierwszy krok. Otwarcie drzwi.

Potrzeba także spokojnej formacyjnej odpowiedzi, cierpliwie prostującej i porządkującej obraz Boga. Tej indywidualnej, dla tych, którzy się na spotkanie odważą, i tej ogólnodostępnej, na przykład w Internecie. Choćby na kanale youtubowym dominikanów.

Pracy nie zabraknie przez lata.

Warto w tej sprawie przeczytać:

  1. Komunikat Braci Konwentu św. Wojciecha we Wrocławiu [7.03.2021]
  2. Kryzys u dominikanów. Bombardowanie miłością i akceptacją, a potem przemoc [rozmowa z prowincjałem o. Pawłem Kozackim i o. Marcinem Mogielskim na łamach magazyny Wyborczej; 20.03.2021]
  3. Nadużycia u dominikanów: ofiary ojca Pawła ujawniają szczegóły [onet.pl, marzec 2021]
  4. Oświadczenie Prowincjała o. Pawła Kozackiego i Klasztoru Poznańskiego dotyczące o. Pawła M. [23.03.2021]
  5. Dominikańska recydywa [Paulina Guzik dla wiez.pl, 24.03.2021]
  6. Duchowa i psychiczna transgresja Pawła M. [Sebastian Duda na łamach wiez.pl; 26.03.2021]
  7. Nudna mistyka [Joanna M. Kociszewska; 27.03.2021]
  8. „Dla czystego wszystko jest czyste”. Dominikańskie historie prawdziwe [Paulina Guzik dla wiez.pl; 20.07.2021]
  9. Pominięte fakty. Prowincjał dominikanów odpowiada na tekst Pauliny Guzik [22.07.2021]
  10. Jacek Prusak SJ: Paweł M. jest „geniuszem zła” [rozmowa na łamach deon.pl; 23.07.2021]
  11. Być krzykiem skrzywdzonych. Paulina Guzik odpowiada prowincjałowi dominikanów [26.07.2021]
  12. Naprawić nienaprawialne [1] [28.07.2021]