Podglądający w mediach watykańskich Plac Świętego Piotra z pewnością zauważyli nie tylko stojącą już choinkę. Także olbrzymie banery, rozwieszone na Kolumnadzie Berniniego. Znak, że w jej wnętrzu rozpocznie się niebawem kolejne wydarzenie kulturalne z cyklu przygotowań do Jubileuszu 2025. Ale zanim opowiemy o trzeciej już edycji Stu Szopek w Watykanie, kilka słów o innej inicjatywie.
Piękno, młodzi, ubodzy
Niedzielne wydanie L’Osservatore di Strada publikuje m.in. świadectwo Giovanniego Palaii, uczestniczącego w projekcie, realizowanym przez tę redakcję wespół z Papieską Międzynarodową Akademią Maryjną. Młodzi, uczniowie i studenci rzymskich szkół i uczelni, towarzyszyli ubogim i bezdomnym w nietypowym doświadczeniu, jakim była wędrówka po Kaplicy Sykstyńskiej, spacer do mało znanej Kaplicy Niccolina (Mikołaja V), zwiedzanie Muzeów Watykańskich czy wspólne podziwianie wnętrza Bazyliki Świętego Piotra.
Dla obu grup, rzymskich ubogich i ich młodych opiekunów, było to szczególne doświadczenie. O przeżyciach pierwszych autor dyskretnie milczy. Przytacza natomiast dwa świadectwa towarzyszących im młodych.
Jeden z nich – David – mówił o szczęściu towarzyszenia w niezwykłym i ekskluzywnym miejscu osobom tak bliskim sercu Chrystusa. Jego koleżanka w drodze do Kaplicy Mikołaja V (Capella Niccolina) miała zawołać: „Niewiarygodne. Te korytarze każdego dnia przemierzają setki ludzi. Dziś, po zachodzie słońca, zarezerwowane są wyłącznie dla nas i naszych przyjaciół. To zaszczyt móc z nimi tu chodzić”.
„Wzruszyło mnie – pisze Giovanni Palai – gdy inny student wyraził swoją wdzięczność za to, że mógł zbliżyć się do ludzi, których zwykle unikamy lub mamy trudności w kontaktach. Wędrówka z nimi po korytarzach wiodących do Kaplicy Sykstyńskiej była cennym przeżyciem”.
„Mam nadzieję – konkluduje – że te inicjatywy będą nie tylko miały kontynuację, ale staną się także inspiracją dla innych środowisk, dzięki czemu poszerzą się możliwości spotkań z naszymi braćmi z ulicy, którym odmawia się kontaktu ze sztuką. Mam także nadzieję na entuzjazm coraz większej liczby młodych, którzy zechcą pójść ramię w ramię z najsłabszymi”.
Sto Szopek w Watykanie
Właściwie sto dwadzieścia. Tylu wystawców zgłosiło chęć udziału. Wydarzenie nabiera rangi z racji obchodzonego w tym roku jubileuszu osiemsetlecia pierwszej szopki, jaką święty Franciszek ustawił w Greccio. Stąd zaplanowana na inauguracji obecność ambasadora Włoch przy Watykanie, generała Franciszkanów czy burmistrza Greccio. Ten ostatni przywiezie ze sobą chór dziecięcy, który wystąpi razem z orkiestrą żandarmerii Watykańskiej.
Sto dwadzieścia szopek niemalże z całego świata: z Włoch, Chorwacji, Hiszpanii, San Marino, Ukrainy, Irlandii, Słowenii, Węgier, Polski, Estonii, Niemiec, Słowacji, Czech, Austrii , Rosji, Stanów Zjednoczonych, Kolumbii, Tajwanu, Wenezueli, Filipin, Gwatemali i Paragwaju. Różne style, wielość zastosowanych materiałów. Zwiedzających zapewne w zdumienie wprawi ruchoma szopka, zbudowana w kształcie typowego ekspresu do kawy. Oczywiście z Włoch. Bo któż inny mógłby wpaść na taki pomysł. Będzie też szopka z katedry w Turynie, z Muzeum Ulmów w Markowej, RAI Vaticano, wreszcie dwie, wykonane przez więźniów z Verbanii.
Ekspozycja ustawiona w lewym ramieniu Kolumnady czynna będzie od 7 grudnia do 7 stycznia, w godzinach od 10:00 do 19:30. Dla wielu odwiedzających zapewne będzie to także okazja spotkania z ubogimi i bezdomnymi, którzy w tej części Placu Świętego Piotra mają prysznice i ambulatoria.
***
Sięgnij do innych tekstów autora.
Jeśli podoba Ci się nasz portal i chcesz, żeby dalej istniał i się rozwijał możesz nas wesprzeć na PATRONITE.
Ksiądz katolicki, proboszcz parafii w Skrzynkach, redaktor portalu wiara.pl