Marek Kita — artykuły autora

 

ur. 1965, dr hab. teologii, dr filozofii. Od października 2023 r. adiunkt na Wydziale Teologicznym Uniwersytetu Śląskiego, wcześniej długoletni pracownik Instytutu Teologii Fundamentalnej, Ekumenii i Dialogu Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II w Krakowie. Wykładowca w seminarium duchownym salezjanów w Krakowie oraz łódzkim seminarium archidiecezjalnym. Wraz z żoną Magdaleną zaangażowany we Wspólnocie Chemin Neuf. Mieszka w Łodzi.

 

Niestety, wskutek dopasowania do świata dominacja stanu kapłańskiego stała się dla nas tradycją starszych i przybrała charakter systemowy. Pod jej naciskiem Ciało Ekklēsii w wielu miejscach straciło czucie.

Nie może więc oko powiedzieć ręce: „Nie potrzebuję ciebie”. Albo też głowa nogom: „Nie potrzebuję was” (1 Kor 12, 21); Kto jest słaby, żebym i ja nie był słaby? Kto się potyka, żebym i ja nie płonął? (2 Kor 11, 29). Wśród rzymskich katolików dość powszechna jest myśl – dla jednych krzepiąca, jak obietnica prostej drogi przez życie, a innym ciążąca jak pancerz, nałożony na Ewangelię – że trzeba „Kościoła słuchać w każdy czas”. Dla obu wspomnianych grup, a także dla wielu osób patrzących na nas z zewnątrz, tym Kościołem pozostaje w gruncie rzeczy Urząd Nauczycielski, strażnik zasad i szafarz… Czytaj dalej »

Bieda sama w sobie nie uświęca, materialnie ubodzy bywają zniewoleni pożądaniem dóbr, których im brak. Może rodzić odruchy solidarności, albo drapieżność wobec innych.

Ubodzy i prości, czyli prawdziwi

pasja1000 /Pixabay

Szczęśliwi ubodzy duchem, bo ich jest królestwo niebios (Mt 5,3)Zakryłeś te rzeczy przed mądrymi i rozumnymi, a objawiłeś niemowlakom (Mt 11,25) Mądrość Ewangelii rozbija standardy naszego myślenia i schematy, do których przywykliśmy. Jednak nie zastępuje ich innymi schematami, bo jest mądrością autentyczną, czyli żywą, zapraszającą na drogi rozeznania. Nie daje się stosować w sposób mechaniczny, lecz otwiera na inspirację Ducha Chrystusa, Twórcy życia (Zōopoios). Rozważając ewangeliczną pochwałę prostoty nie próbujmy tworzyć ideologii. Ale też nie osłabiajmy prorockiej mowy Pism. Boża opcja na rzecz słabych Jezusowy przydomek „Nazarejczyk” (por. Mk 10, 47), będący też pierwotnym określeniem chrześcijanina (por. Dz 24,5), niesie… Czytaj dalej »

Znajomość gatunku wina zyskuje ten, kto się go napił, kto poczuł bukiet jego aromatów, gamę smaków i moc. A kto może powiedzieć, że zna Boga?

Smak Boga

PhotoMIX-Company /Pixabay

Posmakujcie i zobaczcie, jak dobry jest Pan (Ps 34,9);A życie wieczne polega na tym, by znali Ciebie, jedynego prawdziwego Boga, oraz Tego, którego posłałeś, Jezusa Chrystusa (J 17,3) Zgodnie z Pismem (jeśli czytamy je uważnie) życie wieczne nie zaczyna się po śmierci i nie polega tylko na nieskończonym trwaniu świadomości. Człowiek spotykający Jezusa w sposób duchowy, czyli otwierający się na Niego wewnętrznie i przeżywający relację z Nim całym sobą wchodzi już teraz w życie o wiecznej jakości. Zaczyna żyć w Boski sposób. Dzięki temu jego egzystencja nie tylko będzie trwać zawsze, ale już ma (choć jeszcze nie w całej intensywności)… Czytaj dalej »

Kto otwiera ludziom oczy na ich godność Bożych dzieci, ten psuje szyki autorytarnym liderom, kto mówi prawdę, ten rozbija spójność propagandy. Kto uczy o Bogu takim, jakiego daje poznać Jezus, ten zakłóca narrację rozmaitych „uczonych w prawie i arcykapłanów”.

Pokój i rozłam jednocześnie

geralt /Pixabay

Nawiedzi nas Wschód z wysoka, by (…) skierować nasze stopy na drogę pokoju (Łk 1,79); Zdaje wam się, że to pokój przyszedłem dać ziemi? Nie, mówię wam, lecz raczej podział (Łk 12,51); Pokój zostawiam wam, mój pokój wam daję (J 14,27). Paradoksy Ewangelii to, jak pisał Henri de Lubac, mocne wino. Faktycznie, przyprawiają o zawrót głowy i bywa, że się chwiejemy, gdy pochłanianiu litery nie towarzyszy „trzeźwe upojenie Duchem” (by zacytować z kolei św. Ambrożego). Samo Pismo przestrzega, że jego litera w oderwaniu od Ducha może zabić (por. 2 Kor 3,6). A słowa Chrystusa są „duchem i życiem” (J 6,63),… Czytaj dalej »

W tym systemie konsekwentny uczeń Chrystusa bywa jak owca między wilkami. W symbolicznej owczarni Mistrza nie brak drapieżców, wilków w owczej skórze.

Przebiegłość, w której nie ma perfidii

asundermeier '/Pixabay

Oto Ja was wysyłam jak owce między wilki. Stawajcie się więc rozważni jak węże, a prostoduszni jak gołębie (Mt 10,16) Wiadomo, że traktując serio Ewangelię, czytaną - jak chciał św. Franciszek - sine glossa, bez dopowiedzeń, zaczynamy mieć kłopoty nie tylko w tak zwanym „świecie”. Także wewnątrz Kościoła zderzamy się ze strukturami grzechu, czyli - jak to ujmuje Katechizm - „sytuacjami społecznymi i instytucjami przeciwnymi dobroci Bożej”. Wydaje się, że na fali obecnego kryzysu Duch Święty zwraca nam uwagę właśnie na to zatrucie mentalnością i mechanizmami obcymi królestwu Boga. Na wtłoczenie Ekklēsii, Gminy Zwołanych, w chory system. Oto was posyłam… Czytaj dalej »

Kiedy kusi nas rezygnacja lub miotanie się w ślepej furii nie dajmy sobie kraść duszy. Nie dajmy jej sobie skraść zwłaszcza wtedy, gdy mamy wrażenie, że w nas umiera. Że ktoś ją w nas zabija.

Trzymajmy się, dzieci nadziei

Tumisu /Pixabay

W waszej wytrwałości zyskacie wasze dusze (Łk 21, 19). Wytrwałość – hypomonē – wiąże się w Ewangelii z ufną nadzieją pokładaną w Bogu oraz wiernością wobec Niego. Stanowi sposób „pozostawania w miłości Jezusa” (por. J 15,9) mimo naporu trudności, ciśnienia pokus i prowokacji ze strony ludzi. Dla uniknięcia nieporozumień warto zaznaczyć, że wezwanie do „pozostania w miłości Jezusa” przez trzymanie się Jego wskazań (por. J 15,10) nie oznacza, że wspomniana miłość jest warunkowa. Chrystus kocha bez względu na wszystko, także swych nieprzyjaciół, Jego miłość „nigdy nie ustaje” (por. 1 Kor 13,8). Chodzi jednak o to, żeby pozwalać się ogarniać tej… Czytaj dalej »

Choć w jakiejś mierze trzeba wypowiadać swą prawdę, wyjaśniać nieporozumienia, ostrzegać przed błędami, apelować do odpowiedzialnych za kościelne życie, to jednak najistotniejsze jest przeżywanie fermentu Ducha Świętego tam, gdzie on się daje wyczuć.

Prawdziwe życie Kościoła

Godsgirl_madi / Pixabay

Zostaw zmarłym grzebanie ich zmarłych, a ty idź zapowiadać królowanie Boga (Łk 9, 60). Odpowiedzialność za Ekklesię Chrystusa - którą współtworzę w takiej mierze, w jakiej słucham Jego Ducha – każe szanować naszą różnorodność, akceptować „wielobarwną” (polypoikilos) mądrość Boga, dającą się poznać poprzez Kościół” (por. Ef 3, 10). Każe też wiele znosić, tolerować pewne skrzywienia poglądów sióstr i braci, „przyjmować słabych w wierze bez krytyki przekonań” (por. Rz 14, 1). Wszyscy jesteśmy jeszcze w drodze ku pełnemu poznaniu prawdy i jedności wiary (por. Ef 4, 13). Wypada zresztą mieć świadomość, że moje racje nie mają absolutnego charakteru. Nawet jeśli mi… Czytaj dalej »

Skoro Ekklesia jest zasiewem królestwa Bożego na gruncie świata, to pamiętajmy, że każdy zasiew wschodzi od dołu.

… Nie zwlekałem, nie radziłem się ciała i krwi, ani nie przybyłem do Jerozolimy, do będących apostołami przede mną… (Ga 1, 16-17). Nauka płynąca z faktu, że Chrystus przyszedł jako laik - prosty wierzący wśród prostych ludzi (por. Hbr 7,14; Mk 6,3) – wskazuje drogę odnowy Kościoła. Kapłaństwo Nowego Testamentu ma w gruncie rzeczy charakter egzystencjalny, nie rytualny. Jedyną ofiarę z życia Mistrza, który zmienił własne zabójstwo w przymierze krwi z nami, przedstawiamy Bogu podczas spotkań przy stole i mistycznie się nią karmimy, żeby móc żyć ofiarnie. Przy całej świętości sakramentu Wieczerzy-Eucharystii sednem wiary nie są ceremonie, lecz stan permanentnej… Czytaj dalej »

Jeśli zwyczajni wierni zaczną brać Ewangelię serio, poznawać ją i przeżywać, nie pytając o pozwolenie, to ferment życia rozpuści skorupę systemu.

… Bo wiadomo, że nasz Pan wyrósł z Judy, a o kapłanach z tego pokolenia Mojżesz nic nie powiedział (Hbr 7,14). Często w dysputach o Kościele okazuje się, że rozmawiamy o „relacjach między duchownymi a świeckimi” - choć Nowy Testament nie dzieli Ekklesii Chrystusa w taki sposób. Również myślenie o naprawie Kościoła często sprowadza się do kwestii, czy wysocy hierarchowie zechcą to i owo zmienić. Tymczasem wcale nie musimy (a nawet nie powinniśmy) tkwić w schemacie patrzenia na Kościół jak na społeczność stanową. Nie możemy też sprowadzać życia chrześcijańskiego do bycia prowadzonymi przez księży.  Wbrew temu, co może sobie w… Czytaj dalej »

Spiskowe widzenie rzeczywistości, zarówno społeczno-politycznej, jak i duchowej, świadczy o rozmijaniu się z Ewangelią, o powierzchownym i wybiórczym korzystaniu z jej słów.

… Kto nie jest przeciw wam, jest z wami (Łk 9, 50). Słowo „konspiracja” może się kojarzyć ze szlachetnym ruchem oporu (gdy mowa o historii np. drugiej wojny światowej), ale także z ciemnymi układami, tajnymi grupami wpływu i manipulacjami na wielką skalę  - jak w rozmaitych conspiracy theories (teoriach spiskowych). Te ostatnie mają się w naszych czasach dość dobrze, w prosty sposób wyjaśniając wielu ludziom rzeczywistość pełną zawirowań. Jednak choć myślenie spiskowe dostarcza świetnej zabawy przy czytaniu powieści szpiegowskiej lub oglądaniu politycznego thrillera, to w realnym życiu staje się toksyczne. Wprawdzie intrygi i spiski faktycznie istnieją, to jednak widzenie ich… Czytaj dalej »