Kochamy liczby. Liczymy ludzi na protestach, marszach, na stadionach i w kościołach. Spieramy się o to, gdzie i na czym było ich więcej. Zapraszamy analityków, aby na podstawie tych danych próbowali określić przyszłość i to, co nas może w niej czekać. W mediach pojawiają się liczne artykuły o liczbach - prezbiterów, zakonnic, dzieci przystępujących do Pierwszej Komunii, chrztów i ślubów kościelnych. Liczą, ze złośliwą czasem satysfakcją, media nieprzychylne chrześcijaństwu, liczą także te katolickie. Tu dwóch neoprezbiterów, tu sześciu. Spadek, spadek, spadek… Oczywiście, szuka się przyczyn spadku liczby wiernych na Eucharystii, dzieci na lekcji religii, kleryków w seminariach. Mądre tezy o… Czytaj dalej »
Nie wiem, co poszło nie tak, że uważamy, że to liczba głosicieli a nie jakość przekazu umożliwia ciągłość głoszenia Ewangelii.