Joanna M. Kociszewska — artykuły autora

 

Lekarz chorób wewnętrznych, dziennikarka i publicystka. Wieloletni redaktor portalu wiara.pl. Współtwórca platformy wiam.pl.

 

Młodzi potrzebują takiej pamięci, która pozwoli im iść naprzód, zamiast kręcić się w kółko po dobrze sobie znanym podwórku. Pamięci, z której będą mogli czerpać, nie w niej tonąć.

Nowa inicjatywa papieża Franciszka nie przebiła się jeszcze do mediów. Szkoda. W tym roku po raz pierwszy w Kościele będziemy obchodzić Dzień Dziadków i Osób Starszych. Termin wyznaczono na czwartą niedzielę lipca, czyli najbliższą wspomnieniu świętych Joachima i Anny. W opublikowanym z tej okazji orędziu papież pisze: Bóg posyła robotników do swej winnicy o każdej porze dnia i w każdym okresie życia. I dodaje: nie istnieje wiek emerytalny, jeśli chodzi o zadanie głoszenia Ewangelii. Trzeba wyruszyć w drogę i wznieść się ponad swoje ograniczenia, aby podjąć coś nowego. Jakie jest szczególne powołanie osób starszych? Zabrzmi znajomo i nudno: strzeżenie… Czytaj dalej »

Trzeba impulsu duchowego i namysłu teologicznego. I jeśli teraz od Kościoła odstrasza „katolicyzm bez chrześcijaństwa”, trzeba pilnie przywrócić mu prawdziwą, chrześcijańską twarz.

Trzeba coś zrobić, to właściwie dla nikogo nie ulega wątpliwości. Kościół katolicki na świecie przechodzi poważny kryzys, a Polska jest krajem, który dziś w Europie sekularyzuje się najszybciej. Dlaczego tak się dzieje i jak na to odpowiedzieć? W ubiegłym tygodniu pisałam o odpowiedzi polskich biskupów, wzywających do odnowienia, wierności i kontynuacji. Ich program odnowy można streścić słowami: więcej tego samego. Pisałam też o swoich wątpliwościach odnośnie do skuteczności tej metody. W ostatnią sobotę wspólnota Chemin Neuf w Łodzi zorganizowała konferencję „Pandemia jako doświadczenie ekumeniczne”, podczas której pierwszy wykład wygłosił ks. prof. Tomasz Halik. Mówił o kryzysie i jego przyczynach, ale… Czytaj dalej »

Zamiast odnowienia i kontynuacji trzeba szukać nowych sposobów przekazania najważniejszych prawd wiary. „Więcej tego samego” dziś już nie zadziała.

Odnowienie, wierność i kontynuacja. Te słowa powracają ostatnio w kolejnych wypowiedziach polskich biskupów. To także jeden z ważniejszych motywów jutrzejszego ponowienia zawierzenia narodu polskiego Sercu Jezusowemu. Celem tego aktu - jak wynika z wypowiedzi na konferencji prasowej - ma być nowa ewangelizacja, powrót do sedna przekazu ewangelicznego, a w konsekwencji nawrócenie osobiste i przemiana życia wspólnotowego. Chodzi ostatecznie o doświadczenie Bożej miłości, o nawiązanie żywej relacji z Bogiem i oddanie Mu swojego życia. Tylko czy to właściwa dziś metoda? Pominę dość zaskakującą informację, że akt zawierzenia - jako kulminacja półrocznych przygotowań - ma być oczekiwanym przez nas świętem i zaowocować… Czytaj dalej »

Trzeba jasno i wyraźnie powiedzieć: terapia, dla której motywacją jest odrzucenie tej części własnej tożsamości, którą stanowi seksualność, i która tę motywację umacnia (a może nawet sakralizuje!) jest szkodliwa.

Dziś temat trudny i kontrowersyjny. Tydzień temu na łamach polskiej edycji Vatican News pojawiła się informacja, że rząd Wielkiej Brytanii zdecydował o delegalizacji tzw. terapii konwersyjnej osób homoseksualnych. Nieznany jest jeszcze kształt przyszłej ustawy, ma on zależeć od konsultacji społecznych. Jednak nie sprawą uregulowań prawnych chciałabym się dziś zająć. Jest oczywiste, że w tej sprawie będą się ścierać różne światopoglądy. Brak w ustawie definicji „terapii konwersyjnej” ma prawo w środowiskach katolickich budzić niepokój. I to mimo zapewnień rządowych, że chce - jak pisze serwis watykański - by „legalne formy wsparcia duszpasterskiego”, w tym modlitwa o pomoc w odkrywaniu orientacji seksualnej… Czytaj dalej »

Ewangelia, która nie rozwiązuje człowiekowi problemu wyzwolenia, jest nieporozumieniem. Czy to, co głosimy, przynosi wolność, czy wręcz przeciwnie, nakłada kolejne pęta? Czy dzięki temu człowiek się prostuje, czy pochyla pod nakładanym ciężarem?

To pierwszy podcast z cyklu „Co dalej?” na nowej internetowej platformie. Pierwszy po zakończeniu wszystkich procedur formalnych i technicznych. Wiam w końcu zaistniało. Co dalej? Platforma powstała z naszej potrzeby myślenia i z zachwytu Ewangelią, która daje wolność. Co to za pomysł, by chrześcijaństwo sprowadzać do moralnego kodeksu, w dodatku na tyle „nieżyciowego”, że nie przestrzegają go nawet ci, którzy go głoszą? Co to za pomysł, by katolik kojarzył się z kimś, kto chorobliwie co chwila pyta, czy może to albo tamto, jakby był pozbawiony rozumu, sumienia i zdolności dokonywania dobrych wyborów? Zatem: co dalej? Myślę dziś o słowach… Czytaj dalej »

Bardzo bym chciała, by nasza codzienność była przeniknięta chrześcijańskim myśleniem. Ale tylko pod warunkiem, że będzie ono naprawdę chrześcijańskie. Co to znaczy? Że podstawą działania w każdym przypadku będzie miłość Boga i człowieka. Każdego człowieka, bez wyjątku.

Instytut Kultury św. Jana Pawła II na Angelicum w Rzymie zorganizował w tym roku akademickim cykl Wykładów Janopawłowych. Gościem siódmego z kolei była prof. Chantal Delsol, filozof, pisarka i profesor filozofii politycznej, która wygłosiła wykład na temat końca świata chrześcijańskiego. Uwaga: świata chrześcijańskiego, nie chrześcijaństwa jako takiego. Mówimy o panującym sposobie myślenia, o filozofii, z której wynika rzeczywistość społeczna. polityczna i kulturowa. Świat chrześcijański od dwustu lat heroicznie się broni - mówiła prelegentka. Obecnie, wobec postnowoczesności, umiera. Słucham jednak opisu świata, którego upadek Pani profesor wieści, i… zupełnie go nie żałuję. Świat, którego filary to m.in. hierarchia, autorytet i przymus,… Czytaj dalej »

Drogą Kościoła jest człowiek, nie naród. Żaden, także polski. Drogą Kościoła jest człowiek. Każdy, nie tylko ochrzczony. Kościół, jeśli chce być wierny Ewangelii, nie może żadnego człowieka wyróżniać.

"Kościół nie jest od tego, by patrzył władzy na ręce. Od tego są w naszym państwie parlament i Najwyższa Izba Kontroli.” To zdanie abp Jędraszewskiego z wywiadu dla „Niedzieli” wzbudziło spore emocje. Szkoda, że zwrócono uwagę akurat na ten fragment. Kontynuacja niepokoi mnie znacznie bardziej. Metropolita krakowski mówi bowiem: „Zadaniem Kościoła jest głosić Ewangelię i stać na straży dobra wspólnego oraz narodu polskiego ochrzczonego w 966 r.”, a chwilę później, powołując się na Jana Pawła II, dodaje, że „fundamentem wspólnego dobra, w tym także demokracji, musi być prawo Boże.” Cóż. Jestem przekonana, że Kościół nie powinien stać się opozycją, podobnie… Czytaj dalej »

Jedyną szansą jest odporność populacyjna w skali świata. To znaczy: szczepienia muszą dotyczyć także terenów biednych, zaniedbanych, nierzadko gęsto zaludnionych. Regionów świata, których na szczepienia nie stać.

Dzisiejszy komentarz ciągle w temacie szczepionkowym. Trzeba, żebyśmy mieli dobrą świadomość sytuacji, w której jesteśmy jako świat. Tak: świat. Nie tylko Polska, nawet nie Europa. Obecna pandemia powinna uświadomić nam, jak bardzo dziś jesteśmy powiązani i jak bardzo nasz los zależy od tego, co dzieje się np. w Afryce, Indiach czy Brazylii. Trzeba mieć nieustanną świadomość: wirus, który się mnoży, który zakaża kolejne osoby, to wirus który mutuje. Każda kopia to szansa na mutację. Jeśli chcemy wrócić do względnej normalności, trzeba żeby nowych zakażeń było jak najmniej w skali świata. Najlepiej wcale, ale to pewnie możliwe nie będzie. Jeśli pozostaną… Czytaj dalej »

W mojej ocenie mieliśmy do czynienia z dość obrzydliwą (a może tylko bezmyślną?) próbą wywarcia nacisku na rząd, przy wykorzystaniu zaufania wiernych i autorytetu zespołu ekspertów.

W ostatnich dniach mieliśmy do czynienia z zamieszaniem w ważnej kwestii etycznej. Najpierw pojawiło się stanowisko przewodniczącego Zespołu ds Bioetyki KEP w sprawie godziwości stosowania niektórych szczepionek. Dowiedzieliśmy się z niego, że (cytuję): „katolicy nie powinni godzić się na szczepienie tymi szczepionkami, gdyż istnieją inne […] które nie budzą wiążących sumienie zastrzeżeń moralnych.” Chyba że (to również cytat): „nie mają możliwości wyboru innej szczepionki i są wprost zobligowani określonymi uwarunkowaniami”. Osoby takie powinny jednak „w możliwy dla nich sposób manifestować swój stanowczy sprzeciw […] na przykład pisząc listy sprzeciwu do instytucji sprowadzających lub dystrybuujących tę szczepionkę, czy też do przełożonych”.… Czytaj dalej »

To nie jest sytuacja, w której mamy nadmiar szczepionek i możemy wybierać, które preparaty kupujemy jako państwo i z których korzystamy jako obywatele. To jest sytuacja: dla dobra wszystkich, a zwłaszcza najsłabszych, bierzemy to co jest wystarczająco dobre.

torstensimon /Pixabay

Szczepić się, nie szczepić, jeśli szczepić, to jaką szczepionką? To pytania, które jako lekarz słyszę codziennie. Zapewne takie pytania zadawane są również duszpasterzom, stąd opublikowane dzisiaj kolejne stanowisko Zespołu Ekspertów KEP ds. Bioetycznych. Tym razem dotyczy ono dwóch szczepionek, które albo już weszły do użycia w Polsce lub za chwilę mają się pojawić: chodzi o preparaty firm Astra Zeneca i Johnson&Johnson. Oba produkowane są z wykorzystaniem linii komórkowych pochodzących od wyabortowanych płodów. Sprawa szczepionek produkowanych w ten sposób nie jest nowa. Wobec wielu zgłaszanych od dawna wątpliwości Kongregacja Nauki Wiary opublikowała w grudniu ubiegłego roku dokument, w którym możemy przeczytać… Czytaj dalej »